MFKiG 2019 - wrysy, grafiki, autografy

[Koora]

A ja płakałem, że zamówiłem z jego okładką, ale jeszcze do mnie nie dotarło, bo jest w większym zamówieniu na Gildii 

[freshmaker]

moje zdobycze:

john higgins - commission i szkic




mike mcmahon - jeden z moich ulubionych artystów od slainea i dredda. na wklejonych na forum zdjęciach widzę że niektórym osobom rysował mini główki a innym maxi główki. ciekawe od czego to zależało.

[Nesumi]

Pytanie w kwestii technicznej:
ile zajmował Grzegorzowi Rosińskiemu taki standardowy wrys? Nie chodzi mi o te lepsze. Bo wygląda to na jakieś pół minuty do minuty rysowania.

[cookie]

Te z mojego wcześniejszego posta:
szybki - 1 min w przejściu na blacie
Thorgal - 15 min (w tym 12135 dygresji i mówienia do kamery:)

[Koora]

Czasu nie mierzyłem, ale szło dość sprawnie. Powiedziałbym, że tak do 8-10 minut. Te kilka szybkich wrysów było robionych w niedzielę i to faktycznie ze 2 minuty trwało. Z kolei w sobotę było w sumie chyba 14 wrysów (mogę się mylić) i zero autografów. Same autografy Pan Grzegorz rozdawał w niedzielę.

[freshmaker]

z mojej strony jeden techniczny tips - na wyświetlaczu ze strefy autografów widziałem jak niektóre osoby podawały zwykłe kartki z drukarki do wykonania rysunków. powiem szczerze że aż serce mnie bolało jak to widziałem. sugeruję zainwestować 20 PLN w blok z kartkami 150 - 200g. dużo lepiej wyglądają na takich kartkach rysunki i są dużo bardziej trwałe.

sam mam rysunki kasprzaka i langleya z 2003 roku na kartkach ze szkolnego bloku rysunkowego. fatalnie się to starzeje, żółknie, pojawiają się jakieś plamki itd., ołówek blaknie (czy to możliwe? nie wioem ale tak to wygląda)

[Kapral]

Spytam z ciekawości - co Wy potem z tymi "rysografami" robicie:

• wieszacie na ścianie w ramkach,
• wkładacie w folijki i do skoroszytu,
• trzymacie jako lokatę,
• sprzedajecie na Allegro,
• chwalicie się przed kolegami?

Interesują mnie zwłaszcza "rysografy" od przypadkowych rysowników, zbierane hurtowo na konwentach.
Sam mam naturę kolekcjonera, więc może też bym zaczął zbierać, tylko na razie nie wiem po co...

[Teli]

@freshmaker:
Wszystko zależy od wielu czynników. Ołówek jest trwałym medium ale jak w przypadku wszelkich technik rysunkowo malarskich warto go zabezpieczyć. Przede wszystkim ochrona przed wilgocią, powietrzem i promieniowaniem słonecznym jest bardzo wskazana. Jeśli papier na którym został wykonany rysunek jest odpowiedniej jakości radziłbym zainwestować w werniks do ołówka i węgla żeby zabezpieczyć rysunek przed UV jak i przypadkowym rozmazaniem (dobrze jest wykonać wcześniej próbkę położenia werniksu na bliźniaczej kartce pokrytej naszymi bazgrołami żeby mieć pewność że papier się dobrze zachowa). Przydaje się też wietrzenie od czasu do czasu. Mam w domu kilka ponad stuletnich grafik . Owszem pożółkły ale dzięki dobrym warunkom przechowania jak i odpowiednim zabezpieczeniu papier dalej jest w bardzo dobrym stanie. Fakt faktem papier sprzed 120 lat był jakościowo lepszy niż to co mamy teraz
Dlatego zgadzam się z  przedmówcą lepiej zainwestować nawet 200zł w wysokiej jakości blok artystyczny z papierem czerpanym o dobrej gramaturze (do kupienia w sklepach dla artystów) oraz małą butelkę werniksu w sprayu (są różne do różnorakich technik) niż w cieniutki blok szkolny lub papier ksero które, nie ukrywajmy, może i są tanie ale nie są dedykowane do takich celów.

Edit: Pogrzebałem chwilę w sieci i prostuję: zawyżyłem cenę bloku do ołówków (pewnie dlatego że obecnie siedzę w technikach malarskich, a tam drożej) optymalny blok do ołówka i węgla da się kupić za 40-60 zł. Przepraszam jeśli kogoś wystraszyłem tym zawyżeniem cenowym

[freshmaker]

ja kupiłem blok "happy color" - 200g - 25 arkuszy - bezkwasowy i bezdrzewny. papier ma lekką fakturę. kosztował z teg co widzę 14 PLN. nie wiem jak ze starzeniem się tego papieru ale wygląda nieźle.

@kapral
lepsze rzeczy można powiesić na ścianie - ja mam na ścianie commission clinta langleya i print z podpisem breyfogle. rysunki w komiksach i szkicownikach często po prostu sobie przeglądam. rysunki luzem i plansze - kupiłem sobie foldery portfolio i czasami przeglądam.

tak jak z każdą kolekcją - najfajniej jest oglądać, przekładać, inwentaryzować. z raczej zbieram rysunki od autorów których lubię a nie taśmowo of każdego.

[Teli]

Zgadzam się z Freshmakerem są o wiele lepsze rzeczy do powieszenia na ścianach niż szybkie wyrysy z konwentów. Zresztą takie rysografy stają się wtedy nieodłączną częścią danego albumu (choć w dwóch czy trzech przypadkach były na tyle ładne że aż kusiło by wyciąć z komiksu i powiesić na ścianie). Kolekcjonować do szuflady czy sprzedawać t już zależy kto co lubi. Dla mnie wyrysy (nawet te przypadkowe) to pamiątki o wartości sentymentalnej i jako takie na sprzedaż nie są ale jak ktoś poprosi żeby obejrzeć to spokojnie udostępniam bibliotekę. Chyba że jak kopnę w kalendarz to dzieciaki wyprzedadzą... ale to już nie mój problem.

Zresztą kto to kupi? Na allegro wala się wiszą takie cuda miesiącami i jakoś nie ma chętnych bo tak po prawdzie to nie wiadomo do końca na ile te allegrowe wyrysy są autentyczne.

Dlatego zawsze przy robieniu wrysu proście o zdjęcie z autorem i daną pracą - zawsze to dowód potwierdzający oryginalność dzieła potem łatwiej to to sprzedać z zyskiem

Tymczasem na ścianach wiszą sobie obrazy, grafiki, sygnowane printy czy litografie. Wyglądają lepiej a wyrysy niech dopełniają komiksy

[Martin Eden]

Nie rusza mnie kolekcjonowanie wrysów czy autografów - to chyba zawsze było mi obce. Po prostu czytam komiksy. A już stanie całą noc w kolejce to jakiś kosmos - ale szanuję za pasję i doceniam to wszystko o czym użytkownicy piszą, że odbyło się przy okazji.

Ale kiedy finalnie widzę takie rzeczy uzyskane na konwencie jako dodatkowe ozdobienie albumu, to dla mnie wygląda MEGA. Niektóre rzeczy to jak alternatywna okładka. Dlatego - mimo, że mnie to nie kręci - gratuluję wszystkim użytkownikom uzyskanych rzeczy, jakże przecież indywidualnych w swojej formie. Gratuluję również możliwości kontaktu z twórcą.
I cieszę się, że mogę to zobaczyć na tym forum.

[Kapral]

To trochę tak jakbyś gratulował widzom, że byli na dobrym koncercie. Ja bym raczej pogratulował rysownikom, bo to wyłącznie ich zasługa, że tak ładnie rysują

[Martin Eden]

Ależ jak najbardziej gratuluję widzom, że byli na tym koncercie, jak najbardziej tak właśnie jest. A rysownikom też gratuluję, że znieśli taki wysiłek siedzenia tam cały dzień, dojeżdżania tramwajami itd.

DOPISEK: Talentu, talentu twórcom gratuluję.

[Małpisyn]

O cholera, Batman w komiksie Cyrila Pedrosy? Na następnym konwencie ktoś podejdzie z Mausem do Arta Spiegelmana i też poprosi o Batmana?

Cyril Pedrosa popełnił tu tak fantastyczne małe dzieła, co widać na innych pracach w komiksach pozostałych osób i naprawdę chciałeś mieć Batmana w "Portugalii"?

[Itachi]

Chciałem. Przecież nikogo nie przymuszałem Cyril Pedrosa malował krwistą czernią idealnie pasują pod Mrocznego Rycerza. Z dnia na dzień coraz bardziej mi się podoba, zwłaszcza twarz skryta pod maską.