bfg, dzięki za ten wpis.
Jeśli chodzi o Presla, to moim faworytem jest Boska kolonia (to ogólnie jeden z moich ulubionych komiksów), ale Syn swojego ojca ustępuje jej nieznacznie. Wysoko cenię także Fabrykę (swoją drogą, wylicytowałem ją kiedyś – nową, w folii – bodaj za 11-12 zł). Ze znanych mi tytułów tego autora najmniej do gustu przypadł mi Priap, ale koniec końców i jego oceniam na plus. Pozostałe komiksy, póki co, przede mną (w latach 2020-23 miałem poważny kryzys czytelniczy, wręcz niemal całkowity zastój) – i są to zaległości, które na pewno będę chciał nadrobić... Zgodzę się z Tobą, że Presl to twórca, któremu warto dać przynajmniej szansę, bo jego prace można zaliczyć do nietuzinkowych i intrygujących.