Przyszedł czas i na mnie. To pokazuję co mam komiksowego.
Podtytuł wątku Lyricstof - kolekcja, brzmi: Fragmenty.
To nie wszystko, ale strasznie dużo tego nie mam. Głównie polskie wydania. Trochę po francusku i angielsku.
WKKM do 63 numeru.
Dla mnie to dużo.
WKKDC - Tę kupowałem w kiosku, fajnie się chodziło po pracy. "Dzień dobry, komiksik poproszę".
Ponieważ półki dość głębokie to upycham co mogę.
A to jedyna półeczka poza moim pokojem.
A tu formaty o których nie pomyślałem jak zamawiałem meble.
Jak się zbiorę to coś jeszcze zapodam.