Autor Wątek: lsr - kolekcja  (Przeczytany 2722 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lsr

lsr - kolekcja
« dnia: Śr, 29 Grudzień 2021, 15:56:28 »
Witam,
uległem presji paru osób, które od dłuższego czasu namawiały mnie abym podzielił się tu swoją kolekcją :)
Jak zauważycie, interesuje mnie głównie komiks amerykański, przeważnie z Silver Age. Kolekcjonuję od ponad 15 lat, uzbierałem od tego czasu całkiem sporo zeszytówek. Postaram się w każdym razie ograniczyć zdjęcia do tych ciekawszych tytułów – nie dałbym rady zrobić zdjęć całej serii np. Daredevila.

Od niego też może zacznę – nie ukrywam że jest to moja ulubiona postać z Marvela. Zeszyt #1 udało mi się upolować w okolicach 2017 r. za niewiele ponad 2500 PLN. Teraz nie wiem ile musiałbym za taki egzemplarz zapłacić, Covid spowodował że ceny komiksów odleciały totalnie w kosmos.

Ponadto posiadam cały run Franka Millera + wszystko co ukazało się pomiędzy, czyli DD (Volume 1): #158-233, oraz cały DD Volume 3: #1-36 i DD Volume 4: #1-18.





Ciąg dalszy nastąpi :)
Pozdrawiam

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #1 dnia: Cz, 30 Grudzień 2021, 15:46:03 »
Dzisiaj trochę Spider-Mana. Niestety nie udało mi się kupić ASM #1 przed boomem związanym z Covid, teraz jest poza moim zasięgiem. Nie wspomnę nawet o Amazing Fantasy #15 (czyli debiut Spider-Mana), za kopię w najgorszym możliwym stanie trzeba zapłacić mniej więcej tyle ile za bardzo przyzwoity samochód. Pocieszam się tym, że zdążyłem zanabyć ASM #3 (debiut Dr. Octopusa) za stosunkowo niewielkie pieniądze. Teraz bardzo trudno znaleźć jakikolwiek egzemplarz, nawet w b.złym stanie.





Offline PawelC

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #2 dnia: Cz, 30 Grudzień 2021, 19:31:51 »
Miazga.

Aż ciężko jakoś skomentować, taki opad szczeny. Zupełnie inny poziom kolekcjonerstwa jeśli chodzi o oryginalne wydania SH.

Masz może jakieś Semici i dałbyś radę wrzucić fotkę z porównaniem stanu papieru oryginalnych wydań i tych naszych? Ciekawi mnie jak jak to wypadnie, i czy okaże się, że jeszcze starsze oryginały trzymają się lepiej :).

Bender

  • Gość
Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #3 dnia: Cz, 30 Grudzień 2021, 21:02:55 »
Powiedz coś wiecej o tym covidowym wzroście w tym segmencie, bo ciekawe.

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #4 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 11:17:32 »
Miazga.

Aż ciężko jakoś skomentować, taki opad szczeny. Zupełnie inny poziom kolekcjonerstwa jeśli chodzi o oryginalne wydania SH.

Masz może jakieś Semici i dałbyś radę wrzucić fotkę z porównaniem stanu papieru oryginalnych wydań i tych naszych? Ciekawi mnie jak jak to wypadnie, i czy okaże się, że jeszcze starsze oryginały trzymają się lepiej :).

Nie jestem ekspertem od papieru, ale chyba komiksy amerykańskie do przełomu lat 80'/90' były drukowane na najtańszym z możliwych papierów. Jak ktoś się na tym zna lepiej to zapraszam do dyskusji, temat jest chyba dość obszerny. O tym jak obecnie wyglądają komiksy z lat 60' czy z 90' decyduje raczej sposób w jaki były przechowywane, w jakim środowisku i jak bardzo były eksploatowane.



Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #5 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 11:30:46 »
Powiedz coś wiecej o tym covidowym wzroście w tym segmencie, bo ciekawe.

To raczej nie jest jakieś wielkie odkrycie, lockdown spowodował że ludzie (szczególnie w US) zaczęli masowo uzupełniać swoje kolekcje (z braku innych zajęć / chęci zainwestowania w coś innego niż kryptowaluty / dofinansowania od rządu i potrzeby natychmiastowego wydania tych pieniędzy). Dosłownie z dnia na dzień ceny komiksów podskoczyły dwukrotnie, a po dwóch latach w przypadku niektórych zeszytów nawet trzy-czterokrotnie.

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #6 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 12:29:20 »
Dziś zaledwie kilka Batmanów, ale dość wyjątkowych.
• Batman #5 z 1941 r. w którym po raz pierwszy pojawił się legendarny Batmobile ;)
• Batman #16 z 1943 r., a w nim debiut Alfreda Pennyworth'a.
• Detective Comics #359 – debiut Batgirl.

Dwa pierwsze to Golden Age amerykańskich komiksów, temat bardzo trudny do kolekcjonowania z trzech względów: 1. niewielkiej ilości komiksów jaka się zachowała; 2. słabego stanu w związku z ich wiekiem; 3. ceny.



Offline komiksowe_warianty

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #7 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 13:28:34 »
Ależ świetne. Dobrze zdać sobie sprawę ile takie zeszyty są warte i jak trudno zdobyć je w stanie lepszym niż "w częściach". Rewelacyjne egzemplarze.

Offline perek82

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #8 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 14:00:26 »
Pokazał parę zeszytów i człowiek widzi mizerię swojego wypchanego regału... >:(
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline death_bird

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #9 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 17:21:57 »
To zależy od podejścia.
Pod względem kolekcjonerskim to są perełki i opad szczęki gwarantowany. Pod względem zawartości/fabuły zapewne są warte tyle ile papier na którym zostały wydrukowane.
To jest paradoks tych zeszytów - każdy z nas ma lepsze historie na półce a mimo to zapewne każdemu kto patrzy na te wrzutki oczy się świecą. 
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #10 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 18:59:14 »
To zależy od podejścia.
Pod względem kolekcjonerskim to są perełki i opad szczęki gwarantowany. Pod względem zawartości/fabuły zapewne są warte tyle ile papier na którym zostały wydrukowane.
To jest paradoks tych zeszytów - każdy z nas ma lepsze historie na półce a mimo to zapewne każdemu kto patrzy na te wrzutki oczy się świecą.

Te komiksy traktuję stricte jako inwestycję kapitału.
Jak chcę przeczytać ciekawą historię to sięgam po zupełnie inne tytuły. Kupuję całkiem sporo wydań zbiorczych, ale nie widzę specjalnie sensu w dzieleniu się nimi – są to komiksy które przewijają się w wielu kolekcjach na tym forum.

Offline death_bird

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #11 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 19:09:55 »
Dzisiaj obiektywnie tym one właśnie są - alternatywną lokatą kapitału.
Subiektywnie zaś w miejscu takim jak to dodają jeszcze szacunku i prestiżu. :)

P.S. Jedna rzecz, która mnie intryguje to płynność. Zastanawia mnie jaka jest szansa, że sprzedasz drożej niż kupiłeś jeżeli na takim ebay oferty rywalizują ceną. Czy może jakieś domy aukcyjne wchodzą w grę?
« Ostatnia zmiana: Pt, 31 Grudzień 2021, 19:14:55 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #12 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 20:20:21 »
Dzisiaj obiektywnie tym one właśnie są - alternatywną lokatą kapitału.
Subiektywnie zaś w miejscu takim jak to dodają jeszcze szacunku i prestiżu. :)

P.S. Jedna rzecz, która mnie intryguje to płynność. Zastanawia mnie jaka jest szansa, że sprzedasz drożej niż kupiłeś jeżeli na takim ebay oferty rywalizują ceną. Czy może jakieś domy aukcyjne wchodzą w grę?

To, że sprzedam z zyskiem jest generalnie gwarantowane – biorąc pod uwagę najbardziej kultowe pozycje z Golden i Silver Age (coś tam się jeszcze znajdzie w Bronze Age). Nie uwzględniając krótkotrwałych wahań, cena idzie do góry. Zazwyczaj powoli (do czasów covidowych), a w niektórych przypadkach na przestrzeni paru miesięcy (bo np. Marvel zapowiedział nową ekranizację). No i oczywiście trzeba taki zakup jakiś czas przetrzymać, minimum parę lat.
Z płynnością nie bywa niestety tak różowo. Największy rynek jest w US i dość trudno przekonać Amerykanów do kupna towaru z Europy, a co dopiero z takich peryferiów szeroko rozumianej cywilizacji jak nasz wspaniały kraj. Jeśli sprzedaję, to raczej wystawiam na prywatnych grupach na FB gdzie udało mi się zrealizować kilka transakcji i jestem osobą zaufaną. Potem dochodzi jeszcze do tego kwestia ubezpieczenia przesyłki i jałowa dyskusja z urzędnikiem celnym o tym, czemu komiks może być tyle warty.
Dla przykładu: W okolicach 2011 r. kupiłem Journey Into Mystery #83 (debiut Thora) za niecałe 5000 PLN, sprzedałem w 2018 za ponad 25 000 PLN. Kupujący oczywiście ze Stanów. Jakbym potrzymał do dzisiaj to mógłbym sprzedać spokojnie za 75 000. Życie ;)

Offline death_bird

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #13 dnia: Pt, 31 Grudzień 2021, 20:58:20 »
Ok, rozumiem.
Właśnie najbardziej interesowała mnie kwestia "kanału dystrybucji", bo wydawało mi się, że kupić i przetrzymać to jedno, ale znaleźć nabywcę za konkretną kwotę to już inna bajka.
W takim razie (tak pro futuro) to wysokich przebitek życzę. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline lsr

Odp: lsr - kolekcja
« Odpowiedź #14 dnia: Pt, 29 Lipiec 2022, 22:36:53 »
Kontynuując (trochę mi zajęło, wybaczcie); znowu kilka pozycji z DC:
• Action Comics #33, z 1941 r. (właściwie nie jest to żaden key issue – kupiłem bo nadarzyła się okazja, a okładka jest b.fajna)
• Action Comics #252, z 1959 r. (debiut Supergirl)
• House of Secrets #92, z 1971 r. (debiut Swamp Thing)