Leyek - najsmaczniejsze kąski z kolekcji

[Spiff]

Komiksowa Warszawa - część 2
Torby od Timofa już nie robiłem fotki,

[Death]

O, udało się kupić Jellinge.

[Leyek]

Trochę "mniejszych" rzeczy kupionych od Ł. Kowalczuka (jeszcze jest trochę amerykańskich zeszytowych wydań 2000 A.D. ale ich nie uporządkowałem na razie).



Byle do piątku.... z małym wrysem i oryginalnym kadrem:





Roboty zdublowane dla wrysu:



I jeszcze 2 rysunki ŁK:

[Leyek]

Dawno nic nie wrzucałem, więc pora trochę nadrobić. Ogarnięcie rzeczy z festiwalu w Łodzi idzie dłużej niż zakładałem, więc dziś rzeczy ze zbiórki na wspieram.to na drugi tom Terry Incognity Łukasza Ryłki + lepsza fotka wrysu w Alchenicie, który wrzucałem w temacie Kurca wcześniej.

Terra Incognita Intuitio (Łukasz Ryłko):
Komiks:



Wziąłem 2 sztuki, bo raz chciałem, żeby lepiej zabezpieczyły planszę w formacie A3 w transporcie, dwa jako, że nakład mocno limitowany to spodziwałem się, że ktoś tam się spóźni i potem chętnie odkupi (a zawsze lepiej, żeby więcej osób miało dany komiks niż mniej ). Tyle, że nie doczytałem (lub nie przetrawiłem) informacji, że w wersji bez rysunku będzie imienna dedykacja Ale już mam plan. Wersję z dedykacją zachowam, a rysunek jest tak świetny, że chyba go "wytnę" z komiksu i umieszczę na ścianie i będzie tom do odstąpienia. Ale to za jakiś czas jak wymyślę jak najlepiej się za to wycinanie zabrać.

Rysunek w pierwszym egzemplarzu:



Dedykacja w drugim egzemplarzu:



Plansza (format A3):



Szkic planszy (niestety jest podklejony na środku do planszy):





Alchenit (Rafał Spórna):

[marcing]

Plansza (format A3):

Świetna plansza, była też u mnie na krótkiej liście, ale ostatecznie zdecydowałem się na inną

Szkic planszy (niestety jest podklejony na środku do planszy):

U mnie też tak było, ale udało mi się delikatnie rozdzielić plansze i potem zebrać klej gumką (używam do takich rzeczy kruszących się gumek Prismacolor ArtGum). Miałem jednak o tyle szczęście, że klej był na pustych obszarach, więc nie było ryzyka, że wymażę ołówek.

[Leyek]

Świetna plansza, była też u mnie na krótkiej liście, ale ostatecznie zdecydowałem się na inną

Twoja też jest świetna. Ja to dałem ciała, bo jak dostałem maila od ŁR to na szybko przejrzałem te plansze, a coś net mi się chrzanił wtedy i część się nie wgrała czego nie zauważyłem i w sumie wybierałem gdzieś tak z połowy.

U mnie też tak było, ale udało mi się delikatnie rozdzielić plansze i potem zebrać klej gumką (używam do takich rzeczy kruszących się gumek Prismacolor ArtGum). Miałem jednak o tyle szczęście, że klej był na pustych obszarach, więc nie było ryzyka, że wymażę ołówek.

U mnie klejenie wypada chyba na dymku to w sumie tez mogę popróbować. Te dymki (i ich ilość) to największa wada tych plansz, bez nich byłyby jeszcze lepsze.