Nowy Rok, nowy ja! No, niekoniecznie. Dalej nałogowo kupuję komiksy. Ale to też może być swego rodzaju postanowienie, prawda? Nie zrezygnować z nałogu...
JoJo jeszcze nie ruszyłem, ale wiem, że będzie fajna zabawa, bo odkąd obejrzałem anime, to jestem fanem. Pierwsza część, jako powtórka rozrywki z serialu, była przyjemną lekturą. Najlepsze części dopiero przed nami.
Hitman mnie kupił po pierwszym tomie, a
Punisher... w sumie też. Tylko
Snowpiercera nie ruszyłem w ogóle - pierwszy tom czeka na swoją kolej.