Autor Wątek: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha  (Przeczytany 36433 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline dreamer36

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #150 dnia: Śr, 30 Listopad 2022, 12:06:47 »
A to ja akurat platynuje wszystko w co gram (chociaż faktycznie, platyny z The Last of Us II nie mam, bo trzeba przejść ponad pół gry jeszcze raz, a psychicznie tak mnie ta gra zmęczyła, że nie miałem zdrowia, ale teraz wyszedł remaster jedynki więc kto wie czy nie zagram w obie jeszcze raz jako przypominajka przed nadchodzącym serialem).

Też mam podejście, że podstawa to fabuła - wolę prosty gameplay, szczątkowy rozwój postaci i ekwipunku na rzecz świetnego scenariusza - i takim było The Last of Us (zwłaszcza dwójka - reżyser powinien dostać filmowego oscara za to, co tam zrobił). Plague Tale zagrałem z ciekawości na X1 zanim się przesiadłem na PS i byłem w szoku jak świetnie można napisać grę i grać emocjami na relacji siostra - młodszy brat. Tak samo God of War z 2018r - trudna relacja ojca z synem była tak świetnie rozpisana, że pociągnęła w sumie raczej przeciętny tunelowy gameplay i mega słabe walki z bossami.

Ale najdziwniejsze zjawisko, w którym mam platynę to "Death Stranding". Nie wiem co tam się odwaliło... ta gra jest w sumie o niczym, do bólu powtarzalna, mega irytująca, z totalnie odjechaną niezbyt zrozumiałą fabułą... ale 105h chodzenia i ani minuty się nie nudziłem, totalnie chora satysfakcja, bo ta gra na to po prostu zasługuje. Kończąc grę, nawet mega długą (jak np. AC Valhalla - 170h) po prostu siadam do kolejnej i tyle. "Death Stranding" przykuło by mnie pewnie do monitora na wiele kolejnych godzin, tylko już gra nie stawiała przede mną żadnych wyzwań, stąd przestałem w nią grać z wielkim żalem i jak siadłem do następnej (to był chyba Spider-Man: Miles Morales) poczułem jakimi gniotami są współczesne gry AAA. Jeżeli nie grałeś w "Death Stranding" to polecam, chociaż spróbować - to jest gra z cyklu "albo pokochasz, albo znienawidzisz". Ja pokochałem i kocham do dzisiaj :)

A tak to wygląda u mnie po prawie dwóch latach z PS5:


Horizon Zero Dawn, God of War (2018), Spider-Man (Parker i Morales), Control, Ghost of Tsushima, Death Stranding, Watch Dogs Legion, NieR: Automata, AC Valhalla, Strażnicy Galaktyki, Days Gone, Plague Tale 1 (no i kilka jakichś mniejszych gierek, z czego mogę polecić The Bunker - mega świetna historia za jakieś śmiesznie małe pieniądze, gra jest praktycznie interaktywnym filmem chyba na jakieś 2h, ale fabuła bardzo mi się podobała)

Online donT

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #151 dnia: Śr, 30 Listopad 2022, 12:28:25 »
Sorry za kontynuowanie offtopu - jak podeszlo Ci Hellblade? Mna ta gra pozamiatala, a przy koncowce z trudem powstrzymalem cisnace sie do oczy lzy. Bylem swiezo po pogrzbie swego ojca i wzialo mnie okrutnie. Bardzo emocjonalny dla mnie tytul. Czasem mnie nachodzi aby go powtorzyc, ale musze chyba jeszcze troche odczekac.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline Death

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #152 dnia: Śr, 30 Listopad 2022, 13:00:05 »
Hellblade i A Plague Tale 1 to były niesamowite zaskoczenia na plus. Dwójka przygód piktyjskiej wojowniczki ma być grą ekskluzywną na Xboxa, może w końcu Microsoft zrobi coś na poziomie gier ekskluzywnych Sony. Nie mogę się doczekać. Dobra konkurencja nie jest zła, tym bardziej, że mam obie konsole, więc i tak zagram. A będą się bardziej starać, bo rywalizują z takimi markami jak The Last of Us czy God of War. Do pewnego momentu wydawało się, że pierwszą grą z nowej generacji tylko na Xboxa jest wspaniałe polskie Medium, ale później wyszło na PlayStation, więc skoro w końcu jest, to polecam każdemu kto ma sprzęt Sony.

Death Stranding mam nawet to wydanie z figurką dzieciaka, ale w pewnym momencie zmęczyły mnie te lajki i budowanie gameplayu na współpracy z innymi graczami. Ja sobie lubię grać sam, a nie, że spotykam jakieś duchy innych graczy i ich ścieżki czy coś. Muszę wrócić do tej gry, bo na początku była świetna. Kiedyś przechodziłem wszystkie gry do końca, ale po zrobieniu Wiedźmina 3, później Reda 2 i Kingdom Come reszta otwartych światów zaczęła się dla mnie robić nudna. W tamtych trzech czułem że jestem w prawdziwym świecie, reszta to nuda. I teraz wolę mniejsze gry. Ghost of Tsushima, Death Stranding i później Assassin's Creed: Valhalla porzuciłem, bo ciężko jest wrócić do takich infantylnych nudnych światów po wielkiej trójcy Wiedźmin 3, Kingdom, Red 2.
« Ostatnia zmiana: Śr, 30 Listopad 2022, 13:25:34 wysłana przez Death »

Offline Kadet

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #153 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 12:47:43 »
Ja też mam całość. Odpuściłem sobie tylko Yokai i właśnie Usagiego w kosmosie. Zacząłem, jak byłem nastolatkiem i doszedłem po kolei do końca.
I nie żałuję - o wiele bardziej mi się podoba niż to drugie wydanie. Fajne są te zgrabne tomiki. W przeciwieństwie do niemal 700 stronicowych cegieł nowego wydania.

W razie czego możesz rozważyć kupno tylko tego tomu "Legendy" z nowego wydania: nie ma numeracji, więc nie będzie odstawał na półce, ma ogółem ok. 550 stron, a w środku masz całego "Usagiego w kosmosie", "Senso", "Yokai" i kolorową czterostronicową historyjkę z łowcą demonów Sasuke.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Death

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #154 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 12:58:10 »
Co w ogóle straciłem mając pierwsze wydania wszystkich Usagich? Pewnie wcześniej nie było tej historyjki 4-stronicowej. Zdaje się w zbiorczych są chyba jakieś grafiki i okładki zeszytów. Chyba. Bo nigdy w rękach tych nowych wydań nie miałem.

Offline Kadet

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #155 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 13:11:17 »
Trudno mi powiedzieć, bo ja miałem z kolei kontakt tylko z kilkoma tomikami ze starej edycji. Dwa tomy "Początków" (te albumy, do których prawa ma Fantagraphics) to w zasadzie same komiksy. Natomiast w tych tomach od Dark Horse jest już więcej dodatków. Przykładowo w pierwszym tomie "Sagi" ("Cienie śmierci", "Daisho", "Pomiędzy życiem a śmiercią") jest:

- dedykacja dla Diany Schulz z grafiką,
- wprowadzenie Jamiego S. Richa do całego tomu;
- strona z przedstawieniem postaci;
- czterostronicowe wprowadzenie do Usagiego, które Stan zrobił, gdy seria przeszła do DH;
- trzy tomiki z osobnymi wprowadzeniami do każdego;
- notatki Stana o nawiązaniach do kultury japońskiej
- 25 kolorowych stron z okładkami poszczególnych zeszytów i całych tomików
- cztery strony szkiców
- notka o autorze

Nie wiem, ile z tego było w pojedynczych albumach.

W różnych tomach "Sagi" są różne rzeczy, na przykład w ósmym tomie ("200 posążków Jizo", "Złodzieje i szpiedzy", "Piekielne malowidło") jest niekanoniczna opowieść "Sukanku" o skunksie istniejąca tylko w formie szkiców, dwie historie z jednego z "Color Special": "Artysta" o młodym malarzu i "Buntori" o wojownikach z dawnej bitwy i dwie krótkie historyjki "Stan przedstawia Usagiego" (nie wiem, czy to przedrukowano w tomikach).
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Death

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #156 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 13:15:38 »
W starych nie było nic oprócz wstępów i samych komiksów.

Offline hansior

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #157 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 19:26:50 »
W razie czego możesz rozważyć kupno tylko tego tomu "Legendy" z nowego wydania: nie ma numeracji, więc nie będzie odstawał na półce, ma ogółem ok. 550 stron, a w środku masz całego "Usagiego w kosmosie", "Senso", "Yokai" i kolorową czterostronicową historyjkę z łowcą demonów Sasuke.

Nie chcę. Nie mam na półce tych tomików nie bez powodu. Interesuje mnie tylko regularna seria. Usagi w kosmosie mnie odrzuca. Głupkowaty pomysł.
« Ostatnia zmiana: So, 03 Grudzień 2022, 19:29:46 wysłana przez hansior »

Offline Kadet

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #158 dnia: So, 03 Grudzień 2022, 19:43:27 »
Każdemu według jego gustu. Mnie się podobało jako ciekawa wariacja :)

Dodatkowo parę postaci z serii głównej zadebiutowało właśnie w "Usagim w kosmosie" i dopiero potem ich "przeszłe wcielenia/przodkowie" pojawili się w standardowym "Usagim".
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Death

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #159 dnia: Pt, 23 Grudzień 2022, 15:03:28 »
Już wszystko przyszło, a więc podsumowanie grudnia:



Tutaj najświeższe zamówienie, dopiero byłem po nie w paczkomacie. A w nim obłędny, powtarzam obłędny zestaw z Ongrysa czyli Wydział 7 z przepiękną okładką, Jonathan czyli moje marzenie spełnione przez Ongrysa (już trzecie, bo wcześniej chciałem Skład główny i Władców chmielu) oraz znakomicie wydany Toshiro. Tak się powinno robić zbiorcze wydania. Offset z super czarną farbą, każdy rozdział z komentarzem gdzie wcześniej dane opowiadanie się ukazało. Przebudowana najdłuższa historia, a z tyłu grafiki. W ogóle gość rysuje przepięknie, a najlepiej żeby te komiksy były czarno - białe jak w tym wydaniu.







Inne media, ale to Sokal, więc wciąż blisko komiksu. :)
Gra:

Obraz na ścianę:

Obłędny artbook (nie tylko z Syberii)





Z komiksu "Kraa", który mam nadzieję wyjdzie w Polsce:

https://m.bedetheque.com/serie-25426-BD-Kraa.html

ukaszm84

  • Gość
Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #160 dnia: Pt, 23 Grudzień 2022, 15:06:59 »
Niby złoto prawie wszystko, niby dałbym lajka, ale no obecność PCA mi nie pozwala :P

Online donT

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #161 dnia: Pt, 23 Grudzień 2022, 15:10:46 »
Wypas!
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline hansior

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #162 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 07:45:18 »
Plusy za Zabójcę. Niedoceniony u nas komiks  :)

Offline Death

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #163 dnia: So, 24 Grudzień 2022, 12:51:54 »
O kvvva, przez Was policzyłem i mi wyszło, że kupiłem w tym roku 399 komiksów, kilka dostałem np. od kumpla lub przekazał mi muaddib w Łodzi za tutejszy konkurs i mi wychodzi, że przybyło mi 406 komiksów, 35 książek, 25 filmów, 21 gier. To już wiem dlaczego musiałem ostatnio zamontować nową półkę, bo się dziwiłem, że już nie mam miejsca. Miałem nie robić postanowień noworocznych, bo zawsze uważałem, że to bez sensu, ale chyba muszę poczynić pewne kroki. Jakiś kaftan w miejscu odosobnienia czy coś.

Offline Eyeless

Odp: Kopiec Kościuszki Bezwstydu Deatha
« Odpowiedź #164 dnia: Pn, 26 Grudzień 2022, 22:11:54 »
~ 35 komiksów na miesiąc , przy obecnych cenach ... pod wrażeniem jestem, chyba połowy tego nie wyrobiłem, a mam wrażenie, że tegoroczne wydatki to co najmniej dwukrotność tego co w poprzednim roku ... pozazdrościć ;)