Z ostatnich dni.
Ziomek mnie namawiał, namawiał, aż namówił na Księżycówkę. Zdaje się, że wyjdzie jeszcze zaledwie jeden tom i mogę czytać, bo będzie całość.
Lotkę czytałem od razu po odebraniu paczki, a Konga kupiłem, bo od jakiegoś czasu uwielbiam nieme komiksy.
Od lat słyszę, że Wody Morteluny, to mega komiks, Gaimana uwielbiam, Chaboute stworzył fantastyczny komiks pt. Samotnik, więc ciągle szukam jego kolejnej rewelacji. A Dinozaury? Kto nie kocha dinozaurów?
Dodatkowo piękne rysunki. No i zbieram nieme komiksy.
Bardzo rzadko dubluję komiksy, ale w tym zbiorczym tomiszczu Comanche jest długi tekst, galeria okładek i 2 nowe historie, więc musiałem. Dodatkowo limitowana edycja erotycznej Guliweriany w czarnej obwolucie (omg, jakie to jest drogie), nowy tom Mrocznych Miast (Scream ostatnio ostro jedzie z tą serią) i brakujący do kolekcji Asteriks.