Dziękuję. Nie lubię SC, szczególnie przy takiej ilości stron (600), ale to chyba jedyne wyjście. Niewielki jest odzew internetu na hasło Martha Washington - wydaje się, że to komiks niedoceniany, ewentualnie słaby (w co nie wierzę biorąc pod uwagę autorów i że jest to jedna z wczesnych prac Millera). W każdym razie, po twoim opisie wnioskuję, że mimo wszystko pozycja jest dobrze wydana i warto - dzięki.
Odnośnie Kurosagi - dzięki, będę dalej eksplorować temat. Jeżeli można zdobyć tomy 2 i 3 to spróbuję tej mangi. Swoją drogą, myślałem, że wyczerpanie nakładu komiksów to raczej nasz rodzimy problem, tj. nie zdarza się to u "producentów", jak DC, Dark Horse czy Marvel.