Ogólnie, opad szczeny....
I kto to mowi

Wooooow! Jako fan Gwiezdnych Wojen nie mogę zebrać szczeny z podłogi, wspaniała kolekcja. Zastanawia mnie tylko, skąd chęć posiadania każdego wydania (przynajmniej jeśli chodzi o kanon)? - sporo dubli się tam nazbierało.
Wlasciwie sam sobie odpowiedziales na pytanie. Chec posiadania. To podstawa kolekcjonerstwa. Takie zalozenie, ze chce miec wszystko.
mnie zainteresował hellspawn i dark ages. czy te wydania to kontunuacja / pasują graficznie do hc-ków spawn origins?
Obywie serie sa zupelnie inne niz glowna i szczerze mowiac na dobre im to wychodzi.
Hellspawn to po prostu bardziej mroczna wersja Spawna, utrzymana w klimacie horroru, osadzona mocno w rzeczywistosci z ograniczonymi watkami superhero. Juz chyba kiedys uzylem tego porownania, ale zwykla seria Spawna jest jak Batman i Robin z Clooneyem a Hellspawn to trylogia Nolana.
Graficznie mistrzostwo - Ashley Wood - styl mozna chyba okreslic jako Sienkiewicz na kwasie plus sporo grafiki komputerowej.
Dark Ages to Spawn w sredniowieczu. Dosyc ciekawie poprowadzona historia, graficznie lepiej niz glowna seria (plaszcze w sredniowieczu wygladaja lepiej niz we wspolczesnym NY)
W planach mam porobienie zdjec wszystkich zeszytow Spawna i pobocznych serii i opisanie ich tu na forum.
Jak oceniasz "Letting it go" Katin? Mam to na wishliście, ale zastanawiam się czy brać. "We Are on Our Own" tej samej autorki nie było jakoś bardzo tragiczne.
"We Are on Our Own" to dobry komiks, ale ja "zwyklych" (z braku lepszego slowa) histori o przetrwaniu czytalem juz doslownie setki wiec sie jakos szczegolnie nie wyroznial.
"Letting it go" jest ciekawszy, jest to w duzej mierze historia o wybaczaniu, poczuciu winy za przezycie i masohistycznej checi przebywania wsrod bylych oprawcow. Plus nie ma tam zbytniego upiekszania. Maus nawet w momencie ukazywania wad, dawal poczucie idealizowania ojca. Tutaj zycie ukazane jest z calym dobrodziejstwiej inwentarza.
Warstwa graficzna troche mi na poczatku przeszkadzala, szkic olowkiem i brak zaznaczonych kadrow powodowaly, ze czulem sie jakbym czytal cos niedokonczonego.
[/quote]
Jedno wielkie "łał"!
Niekulturalnie, ale adekwatnie: ja pierdzielę!
Do uslug

Czy Szanowny Pan to wszystko przeczytał? 
Na szczescie nie wszystko. Sporo jest dubli i sporo rzeczy zostawionych na dlugie jesienne wieczory
