Fajne te wrysy, Batman Pedrosy aż emanuje niechęcią do hamerykańskich komiksów

Natomiast co do Kasprzaka....odkąd zobaczyłem pierwszy jego komiks [ten w Fantastyce drukowany w odcinkach, nie pamiętam już tytułu], mam wrażenie, że on cały czas rysuje jedną i tę samą kobitę. Na domiar złego, twarz tej pani nie jest w moim typie

Gratuluję kolekcji! Już całkiem pokaźna chyba

Liczysz wszystkie wrysy, czy udajesz, że cię to nie obchodzi?
