Miała być kolekcja, będą póki co zakupy z krótkim komentarzem
Pierwsza paka wrześniowa zjechała:
Noir Burlesque- wiadomka , klimat, klimat i jeszcze raz powojenny amerykański klimat który wylewa się spod ręki Mistrza Mariniego. Nie jest to jakaś skomplikowana czy zawiła historia , ale może życie było prostsze w tamtych czasach.
Delisie - dla mojej Pani, póki co ja tylko przeglądam ale rysunki Meago są ciepłe i cudne. Fajnie że Polacy przebili się z projektem na inne rynki.
Kajko i Kokosz - zapomniałem wcześniej kupić, Panowie świetnie nie tylko weszli w buty Mistrza Christy ale też wymienili je na lepszy model. Będzie czytane. Kiełbus mistrz.
Skorpion - wiadomka, Marini= muszę to mieć. Płaszcze, szpady, pojedynki, dupeczki i wielkie intrygii ,-jest co czytać, jest na co popatrzeć.
No i dostałem zajebisty dywan
Tyle, pozdro.