Podsumowanie miesiąca, tłustego miesiąca. Trzy opasłe tomiszcza Strażnicy, Doktor Strange oraz Batman Noir. Prawie całość z gildii i tym razem obyło się bez reklamacji, pakowanie pancerne. Dodatkowo Big Damn Sin City z Amazon, przyszło zapakowane w podwójne pudełko, stan bdb. Rzadko kiedy czytam coś z premier od razu, ale KiK oraz Blade Runner poszły na pierwszy ogień. Już się nie mogę doczekać, aż zabiorę się za Doktora albo Sin City, jak się będzie czytać takie cegły?