Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Nasze komiksowe kolekcje => Wątek zaczęty przez: gashu w Śr, 27 Listopad 2019, 19:27:29
-
Tak więc, wymyśliłem sobie, że też od czasu do czasu powrzucam tu trochę "porno" dla komiksomaniaków. Niestety kolekcji jako takiej nie posiadam (chociaż nie wiem, czy szafa wypchana komiksami, nie staje się automatycznie kolekcją ;)) . A przynajmniej nie czuję się kolekcjonerem. Komiksy służą mi przede wszystkim do czytania i aktualnie pozbywam się od razu po przeczytaniu ~70% pozycji, które kupuję. Albumy i zeszyty, które posiadam, to te do których mam zwyczaj wracać, tudzież mające dla mnie pewną wartość sentymentalną.
Na pierwszy ogień idą moje "spajdery". Na zdjęciu 3 omnibusy (2x McFarlane, 1x Larsen) + kilka angielskojęzycznych trade'ów. Jakoś tak się złożyło, że nie posiadam aktualnie żadnego "Pająką" w polskim wydaniu.
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2FIMG_20191127_165857.jpg&hash=c43575b93d74470775eb2bbd5da57f6b)
-
Fajny ten life story?
-
To jest taka alternatywna wersja naważniejszych wydarzeń z życia Pająka (np. Clone Saga, Ostatnie Łowy K., Civil War, itp.) przedstawionych w dość dużym skrócie. Czyta się całkiem fajnie (zwłaszcza, jeżeli ktoś zna oryginalne wersje wspomnianych historii), chociaż żadne wiekopomne dzieło to nie jest. Takie: 7/10 :).
Na plus (przynajmniej dla mnie) - Mark Bagley.
-
gashu, ja bym chyba umarł gdybym musial sprzedać jakiś komiks, zdarzyło mi się kilka wydać, tzw dubli..
Namawiam Cię serdecznie do zbierania. Zainteresowania sie zmieniaja, latka leca, zbiory rosna, powroty po latach do niby nieciekawych tytulow potrafią być przyjemne.. :)
-
Z kolekcjonowania wyleczyłem się kilka lat temu. Wpływ na to miały pewne wydarzenienia w moim życiu, przemyślenia na temat przemijania :) oraz inne kwestie o których nie będę w tym miejscu pisał.
O ile nie traktuje się tego w kategorii inwestycji, to ogromna ilość posiadanych komiksów oraz ich ciągły przyrost stanie się na pewno dla każdego w pewnym momencie czasu problemem. Ja określiłem sobie pewną ilość miejsca w domu, które jest przeznaczone na komiksy. Jeżeli dochodzę do momentu gdy przestają się one mieścić w przeznaczej na nie przestrzeni - pozbywam się niektórych pozycji. W większości przypadków z łatwością (głównie w przypadku nowości oraz nietrafionych zakupów), czasem jednak z ciężkim sercem.
Cóż... postanowiłem sobie że nie dojdę nigdy do momentu kiedy ilość posiadanych komiksów (czy też generalnie rzeczy) stanie się dla mnie problemem i od kilku lat udaje mi się trzymać tego postanowienia. Plusem tej filozofii jest to, że komiksy, których się pozbywam zazwyczaj trafiają do osób zainteresowanych, które dzięki temu mają okazję się z nimi zapoznać (sprzedaję zazwyczaj sporo poniżej ceny za którą nabyłem daną pozycję), a ja mam zawsze trochę więcej kaski na nowe pozycje :).
-
gashu, dzięki za ten post! Trafiłeś w dziesiątkę. Ostatnio niestety właśnie moje hobby zbierackie czyli komiksy, gry i klocki zaczęły mnie przerastać, i z wielkim bólem serca zacząłem powoli, i przyznam szczerze, niechętnie pozbywać się części. Jak coś poszło i pakowałem paczki, to gdy brałem dany komiks do ręki to zastawiałem się, czy dobrze zrobiłem, że go sprzedałem. I muszę przyznać, że m.in. pomogło mi to forum, komiksy trafiły w wiele przysłowiowych "dobrych rąk", a przy okazji nawiązało się parę fajnych znajomości. I dzięki temu ten ból rozstania jest lżejszy. I być może niedługo więcej pozycji trafi "do zbycia", a dzieki temu mania zbieractwa przestanie być problemem.
-
Przedmówcy dobrze prawią, wszystkich to czeka prędzej czy później :). Dla tych których to dopiero czeka mam jednak dobra wiadomość - przez ostatnie kilka lat regularnie odsprzedaję różne komiksy, na chwilę obecną ponad już 200 pozycji, i jak się okazuje ...wcale mi ich nie brak chociaż kiedyś mi się wydawało, że będzie inaczej. A dodatkowo jest miejsce na nowości i trochę kaski odzyskanej.
-
Kolekcja "Sfarów":
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2Fsfar01.jpg&hash=cbd3972b101a23f677d3820ba3a1b7c5)
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2Fsfar02.jpg&hash=c101495a7969ad2f77a77ab4693cfc8c)
-
Dobra kolekcja, choć zdecydowanie smuci brak Małego Wampira i Sokratesa
-
"Małego Wampira" odpuściłem celowo. Z recenzji na które trafiałem wynikało, że jest to raczej komiks dla dzieciaków.
"Sokratesa" niestety przegapiłem w momencie premiery. Chciałbym jeszcze kiedyś nadrobić tę pozycję (Blain!), natomiast z tego co widzę, jestem niestety skazany na rynek wtórny :(.
Z rzeczy wydanych w PL brakuje mi jeszcze "Nie musisz się mnie bać", ale jest to chyba jedyna pozycja omawianego autora, która jakoś nie przypadła mi do gustu i po lekturze sprzedałem swój egzemplarz.
-
No co Ty?! Mały wampir jest super! A Nie musisz się mnie bać rzeczywiście słaby. Na tyle, że nie mam zielonego pojęcia o czym to było :D
-
No dobra. Dorzuciłem Małego Wampira do schowka na Gildii. Jeśli się w międzyczasie nie sprzeda - trafi do mnie przy okazji kolejnego zamówienia :)
-
Tym razem prezentuję zbiorek komiksów Michała Śledzińskiego - twórcy, dzięki któremu jakoś na początku tego stulecia, po kilku latach przerwy (spowodowanej upadkiem Semica) wróciłem do czytania komiksów:
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2F2020%2F02.jpg&hash=314884ef507f2c631c8f79b3639344e8)
Poniżej - wszystkie numery magazynu "Produkt":
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2F2020%2F03.jpg&hash=98cd8e6978616995077a9468e6c3184e)
W tle - mój piękny dywan :O.
-
No co Ty?! Mały wampir jest super!
Przeczytałem i potwierdzam. „Mały wampir” jest faktycznie super. To jest właśnie Sfar jakiego najbardziej lubię, gdzie humor miesza się z makabrą, a ludowe wierzenia urzeczywistniają się lub są pokazane z zupełnie innej perspektywy.
I chociaż przez większość stron straszenie odbywa się na wesoło, to z uwagi na kilka scen, nie jest to jednak komiks przeznaczony dla dzieciaków. Przynajmniej nie dla tych najmłodszych.
-
Wygrzebane na półkach starocie od polskich autorów.
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fpiotrgaszewski.pl%2Fimg%2Fkomiksy%2F2020%2F04.jpg&hash=0dd2176d7d33b89d04807e7feef977a0)
Wszystkie powyższe pozycje darzę dużym sentymentem. W szczególności "Glinno" Frąsia.
Szkoda, że prawie żadna z nich (poza "Opowieścią") nie doczekała się dalszego ciągu...
-
Fajnie zobaczyc takie stare pozycje, o których sie nie słyszało.
Dla mnie są stare-nowe bo nie mieszkałem wtedy w RP i miałem przerwe w komiksach.
Sprawdziłem dostępność - wszystko jest & recenzje - poza Odmieńcem są dobre/bardzo dobre.
Napisalbyś parę słów o Glinno i Rybaku? (Brygada to nie moje klimaty)
Łatwiej bedzie się zdecydować na wybór :)
-
Glinno - historia z dreszczykiem w stylu starego, dobrego Lyncha (nie mylić ze współczesnym odjechanym Lynchem, kręcącym bełkotliwe niewiadomocosie). Główny bohater przybywa na zabitą dechami wiochę na pogrzeb wuja. Jak to w tego typu historiach bywa na miejscu napotyka całą galerię dziwaków, po krótkim czasie zaczynają dziać się dziwne rzeczy i nic nie jest tym, czym się na początku wydaje. Całość przepięknie namalowana przez Frąsia.
Opowieść Rybaka - z tego co pamiętam (bo czytałem to niestety ostatni raz w momencie polskiej premiery) to taka oniryczna opowieść będąca skrzyżowaniem "Starego człowieka..." Hemingwaya i "Tatusia Muminka i morza" wiadomo kogo. Jeśli lubi się takie klimaty - warto.
EDIT: Jeszcze słowo o "Pierwszej brygadzie". To również jest świetna rzecz (steampunk!) z którą warto się zapoznać. Taka trochę "Liga Niezwykłych Dżentelmenów" w polskim wydaniu, gdzie pojawiają się zarówno fikcyjni bohaterowie książek jak i historyczne postaci. Nie należy przypadkiem brać tego komiksu za rzecz w rodzaju smutów wypuszczanych masowo przez np. IPN. Jak dla mnie - rozrywka pierwsza klasa.
-
Z okazji planowanego remontu kolekcja komiksów trafiła na strych. Naszła mnie przy okazji refleksja, że szkoda życia na zbieranie (nie mylić z czytaniem) tej makulatury. I kręgosłupa na jej noszenie :) ;).
(https://pbs.twimg.com/media/F2Rxzu3XIAEz0XI?format=jpg&name=large)
-
U mnie podobnie to wyglądało, niestety nie pomyślałem, że na strychu na wsi czasami zdarzy się mysz i (na szczęście tylko) z 30 komiksów miało ślady małych ząbków, w tym "Kajtek i Koko Poszukiwany Zyg-Zag", który już nigdzie nie jest dostępny :(. Czekam na zdjęcie już po remoncie :).