Corbena to bym brał jak fanboy gdyby wyszedł po polsku.
Motyla noga, tez bralbym! Z pocalowaniem w reke! Strasznie zaluje, ze oprocz Muchy, ktora wydala Cage i Duchy Zmarlych, zadnego z rodzimych wydawcow tworczosc Corbena nie interesuje. Francuzi, Hiszpanie czy Niemcy wydali sporo jego rzeczy, w tym prawdziwe bomby jak Den czy Creepy Presents, a u nas tylko tyci tyci. Jak wspomnialem w swoim poprzednim poscie - komiksy tego autora nie dostaja praktycznie zadnych wznowien czy dodrukow, a te stare, z wlasnego wydawnictwa sa cholernie trudne do zdobycia (za jakies rozsadne pieniadze). Zostalo mi jeszcze sporo do zebrania, te nowsze mam juz w zdecydowanej wiekszosci, ale wciaz regularnie sprawdzam amazon i ebay w poszukiwaniu kolejnych.
Zajebiste zakupy,daj znać Kolego jak się prezentuje Rzeźnia nr 5 ,
pewnie i tak kupię bo to moja ulubiona książka ale ciekawi mnie Twoja opinia, pozdro.
Dziekuje pieknie!
Rzeznia nr 5.... hmmm, mam maly problem z tym komiksem. Chociaz przeczytalem go duszkiem i bawilem sie przy lekturze bardzo dobrze, to moje oczekiwania byly kompletnie odmienne od tego co dostalem. Zdawalo mi sie, ze bedzie to rozrywajaca serce, opowiesc wojenna, o wszystkich okropnosciach i paskudztwach jakie ludzie ludziom zazwyczaj w takich okolicznosciach wyrzadaja. Tymczasem dostalem cos zgola innego - humorystyczna, niechronologiczna historie zycia z dziwnymi elementami sci-fi, gdzie przezycia wojenne sa tylko jednym z watkow. Jest to z pewnoscia bardzo oryginalne podejscie do tematu, ale nie wiem czy do mnie taka estetyka przemawia. Trudno mi ten komiks polecic. Trudno mi go takze odradzic. Zdarza sie.