Star Wars - powieści: episode V - Nowa nadzieja
1) George Lucas "Nowa nadzieja" - nie można powiedzieć, że jest to adaptacja scenariusza filmu, gdyż z tego co kojarzę, to Lucas napisał tę książkę wcześniej.
Fajnie się ją czytało te dwadzieścia kilka lat temu...
Ocena: 6,5/10.
2) Donald F. Glut "Imperium kontratakuje" - pomimo tego, że "Imperium.." (film) to moja ulubiona część "oryginalnej" trylogii, to książkową adaptację czytało mi się najgorzej z tych trzech części - nie pamiętam już dlaczego.
Ocena: 5/10.
3) James Kahn "Powrót Jedi" - jak dziś pamiętam moment, gdy w lutym 1997 roku, na wystawie księgarni w mojej prowincjonalnej mieścinie zobaczyłem "Powrót Jedi". Od zakupu tej właśnie książki zaczęła się moja przygoda z powieściami "Star Wars", która trwa nieprzerwanie po dziś dzień (nie wiem ile dokładnie w tej chwili powieści liczy mój zbiór, ale podejrzewam, że zbliża się już do 200 pozycji
).
Ocena: 5,5/10.
Niezwykle urzekające są okładki tych posiadanych przeze mnie wydań w wykonaniu prześwietnego Dave'a Dormana.
4) Alan Dean Foster "Spotkanie na Mimban" - Pierwsza książka powstała w uniwersum Gwiezdnych Wojen (wydana w 1978 roku). Została napisana jeszcze przed powstaniem scenariuszy do "Imperium kontratakuje" i "Powrotu Jedi", dlatego zawiera w swojej fabule sporo nieścisłości w stosunku do późniejszych wydarzeń z sagi.
Powieść przedstawia pierwsze spotkanie Luke'a i Lei z Darthem Vaderem (no dobra, dla Lei było to drugie spotkanie). Zdecydowanie "ramotka".
Ocena: 4-4,5/10.
5) Steve Perry "Cienie Imperium" - powieść będąca częścią większego multimedialnego projektu, zawierającego, między innymi, grę komputerową, powieść i serie komiksów. Powieść ta wypełnia "dziurę" w chronologii Gwiezdnych Wojen powstałą pomiędzy "Imperium kontratakuje" a "Powrotem Jedi" i skupia się głównie na działaniach mających na celu odzyskanie zamrożonego w karbonicie Hana Solo. Książka ta wprowadza również do świata Star Wars wiele nowych, ciekawych postaci: falleńskiego księcia Xizora (szefa przestępczej organizacji Czarne Słońce), przemytnika i awanturnika Dasha Rendara (wprowadzonego w zastępstwie Hana Solo, który nie pojawia się w powieści
), czy androidkę Guri.
Całkiem ciekawa pozycja - Ocena: 6,5-7/10.
6) Sean Williams "Moc wyzwolona" - książkowa adaptacja gry komputerowej "The Force Unleashed". Darth Vader, pomimo tego, że sam jest uczniem Dartha Sidiousa, potajemnie szkoli własnego ucznia, Starkillera.
Powstała również powieść na podstawie drugiej części gry, ale nie doczekała się polskiego wydania.
Średnio udana powieść - Ocena: 5/10.
7) Zombie w Star Wars
Joe Schrieber "Czerwone żniwa"
Joe Schrieber "Szturmowcy śmierci"
Horror w świecie Star Wars - zabójczy wirus przemienia zarażonych w krwiożercze zombie. Temat znany i wiele razy już ograny, ale nie w odległej galaktyce...
Obie książki opowiadają, tak naprawdę, bardzo podobną historię, tylko osadzoną w innych czasach: "Szturmowcy śmierci" dzieją się w epoce Imperium, a "Czerwone żniwa" kilka tysięcy lat wcześniej, w czasach Starej Republiki.
Lekko powyżej średniej - Ocena: 5,5/10.
Michael Reaves, Maya Kaathryn Bohnhoff "Mroczne gry" - jedyna chyba książka Star Wars skupiająca się w głównej mierze na postaci Dasha Rendara - przemytnika, który po raz pierwszy pojawił się w "Cieniach Imperium" (jako zastępcza postać dla Hana Solo, który w "Cieniach Imperium" nie mógł wystąpić, gdyż był zamrożony w karbonicie...
).
Książka nie mogła być zbyt porywająca, gdyż nie pamiętam już ani jednego fragmentu jej fabuły...
Ocena: 5/10.
9) Voronica Whitney-Robinson, Haden Blackman "Ruiny Dantooine" - powieść nawiązuje do gry komputerowej "Star Wars Galaxies" i miała pomóc w jej promocji
. Opowiada o próbach zdobycia holocronu z listą tajnych agentów Rebelii, pozostawionego po ewakuacji z bazy na Dantooine (to właśnie lokalizację tej opuszczonej bazy zdradza Vaderowi i Tarkinowi Leia, aby nie dopuścić do zniszczenia Alderaana w "Nowej nadziei"). Holocronu tego poszukuje zarówno Rebelia, jak i Imperium.
Książka - taka sobie - Ocena: 4,5/10.
10) Michael Reaves, Steve Perry "Gwiazda Śmierci" - całkiem nieźle napisana historia Gwiazdy Śmierci, od "narodzin" do "śmierci"
. Historia przedstawia losy kilku osób w różny sposób związanych z Gwiazdą Śmierci, których losy na końcu się splatają. W bardzo fajny sposób uzupełnia wątki przedstawione w "Nowej nadziei". Oczywiście jest to historia całkowicie odmienna od tej obowiązującej w nowym kanonie, a przedstawionej w powieści "Katalizator". Niemniej, to całkiem dobra książka.
Ocena: 6,5/10.
11) Kathy Tyers "Pakt na Bakurze" - tuż po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci, Rebelia i Imperium zmuszone są do zawarcia "niechcianego" sojuszu w celu odparcia ataku wojowniczej rasy Ssi-Ruuków na imperialną planetę Bakura.
Całkiem niezła książka - Ocena: 6,5-7/10.
12) Matthew Stover "Luke Skywalker i Cienie Mindora" - po śmierci Imperatora w czasie bitwy o Endor, o władzę nad Imperium zaczęły walczyć różne frakcje i samozwańczy watażkowie.Jeden z nich, Lord Shadowspawn (dla was też brzmi to kretyńsko?
) zaczął stanowić dla nowopowstałej Nowej Republiki ciężki orzech do zgryzienia. W wyniku jego działań Nowa Republika musiała stawić czoła jemu i jego Czarnym Szturmowcom podczas bitwy o planetę Mindor.
Książka na pewno mnie nie porwała, gdyż niewiele już z niej pamiętam, a jest to jedna z nowszych powieści z Legend, bo wydana została w 2008 roku (w Polsce rok później). W ogóle, powieści Matthew Stovera nie są zbyt wybitne. Jak dla mnie, wśród autorów powieści Star Wars, Stover jest po prostu przeciętnym "wyrobnikiem".
Ocena: 5/10.
13) Dave Wolverton "Ślub księżniczki Lei" - aby zyskać sojusznika w walce z Imperium, księżniczka Leia postanawia wyjść za mąż za księcia Isoldera, spadkobiercę tronu Gromady Gwiezdnej Hapes. W tym momencie Han Solo pokazuje w końcu, że "ma jaja" i uprowadza księżniczkę na dziką planetę, Dathomirę (którą to planetę wygrał wcześniej w sabaka
).
Powieść ta zawiera kilka smaczków dla fanów gwiezdnej sagi, np.: planeta Dathomira okazuje się być ojczystą planetą rankora (potwora z "piwnicy" Jabby), jak również tzw. Sióstr Nocy. Sama planeta Dathomira, jak i Siostry Nocy zostały "zaanektowane" przez Nowy Kanon w serialu "Wojny klonów".
Była to jedyna powieść Star Wars napisana przez Wolvertona, a szkoda, bo z lekka wybijała się ponad przeciętność.
Ocena: 6/10.
14) Troy Denning "Zjawa z Tattooine" - Han Solo i księżniczka Leia udają się na ojczystą planetę Luke'a, Tattooine, aby odzyskać "mikrofilm"
ukryty w cennym obrazie..
Po premierze "Mrocznego widma" , powieść ta próbuje przedstawić Lei losy jej ojca, Anakina Skywalkera z czasów zanim został Darthem Vaderem. Chronologicznie powieść ta dzieje się tuż po "Ślubie księżniczki Lei" i pojawiają się w niej nawiązania do wymienionej wyżej książki.
Troy Denning to dla mnie również tylko "wyrobnik" w świecie książek Star Wars, ale plasujący się trochę powyżej średniej.
Ocena: 5,5/10.
Ufff.... Na dzisiaj to tyle...
Ciąg dalszy zdecydowanie nastąpi