8azyliszek - kolekcja

[HugoL3]

O, czyli teraz już nie chodzi o to, że pokazujemy nasze kolekcje, tylko bierzemy udział w jakimś niezdrowym rankingu? I uwzględniamy w nim nasze personalne animozje?

[michał81]

O, czyli teraz już nie chodzi o to, że pokazujemy nasze kolekcje, tylko bierzemy udział w jakimś niezdrowym rankingu? I uwzględniamy w nim nasze personalne animozje?

Tu nie chodzi o ranking, ale o przerosłe ego Bazyla.

[Bazyliszek]

@UP
No widać o co mi chodzi. Nie podoba mu się moja kolekcja, więc wpada do tego osobistego tematu, by sobie na nią ponarzekać i pohejtować. Ot tak, tylko dlatego, że mnie nie lubi.

[Bazyliszek]

Sierpień przyszedł i nowe grubaski z lipca wleciały na moje półki. Bez historii - wszystko raczej mam co chciałem w tym miesiącu.

[Tymon Nadany]

Jedno od wielu lat się nie zmieniło czyli paskudne logo mucha comics, patrzę że chociaż grzbiet tego spidermana ładny jest chociaż w tym aspekcie się poprawili.

[Bazyliszek]

Logo Mucha Comics wystąpiło w najnowszej animacji kinowej o Żółwiach Ninja.

[Bazyliszek]

Policzyłem i mam tylko 38 numerów Amazing Spider-Man od TM-Semic na 102 wydanych. Niedużo ale nie będę wszystkich uzupełniał, jeśli kosztują po 20 zł za sztukę. Epici Egmontu to rozwiązanie, bo mają w sobie zawartość numerów których nie mam. Zatem mogę się powoli skupić na tych, tuż sprzed Ostatnich Łowów Kravena, gdzieś z 1990 i może początku 1991 roku. Oraz na tych najpóźniejszych. Mam numer 1/1997 który jest oparty m.in na ASM #394. Potem nie mam numerów 2-6/1997. Aleja Komiksu mówi mi że w nich są jeszcze nr ASM do #396 oraz wchodzą takie serie jak Spectacular Spider-Man i Web of Spider-Man.

https://alejakomiksu.com/seria/880/Spider-Man/

Ja wiem, że nie ma jeszcze Epiców z Clone Sagą, ale widzę, że Lifethieft dochodzi do ASM #393. Czyli byłoby dobrze, a mnie zostaje skompletowanie brakujących numerów TM Semic z rocznika 1997. W 2024 roku jeszcze 2, może 3 Epici mogłyby wyjść na naszym rynku. Potem Egmont idzie dalej tylko Straczyńskim, a potem może sam Marvel wyda kolejne Epici.

[Bazyliszek]

Mój ostatni ASM TM-Semic z 1996 roku, to 7/96. To był grubszy numer z Przysięgłymi. I dlatego podobał mi się powrót do ich wątku w muszym "Venom:Lethal Protector". W 1997 roku widać, że nasze początkowe numery "Clone Sagi" odeszły od amerykańskiej serii ASM i bazowały na Spectacularze, Web of SM oraz tym nowszym tytule "Spider-Man" bez przymiotników.

Teraz to dopiero zauważyłem, że logo ASM się zmieniło. A to dlatego, że w 1997 roku dostawaliśmy historie publikowane w USA w 1994 i 1995 roku. Wtedy tam bardzo popularna zrobiła się animacja "Spider-Man: TAS". Tak bardzo, że jej logo przeszło do komiksów Marvela.

[michał81]

W 1997 roku widać, że nasze początkowe numery "Clone Sagi" odeszły od amerykańskiej serii ASM i bazowały na Spectacularze, Web of SM oraz tym nowszym tytule "Spider-Man" bez przymiotników.

Bo semic wycinał masę materiału (o czym było wiele razy mówione), głównie skupiając się na Peterze a nie Benie. Dlatego obecnie te zeszytówki semikowe są nic nie warte.

[Tymon Nadany]

W przypadku sagi klonów semic wycinał głównie fillery które naprawdę nic nie wnosiły jak np. 5 zeszytów saga symbiontów albo powrót nowej Sinister Six.

[Bazyliszek]

Dlatego obecnie te zeszytówki semikowe są nic nie warte.

Tak jak twoje hejtowanie wszystkich innych wydawnictw konkurencyjnych dla Egmontu. Jak są wyszczególnione dane numery ze Spectacular, WoSM lub SM to są to prawie całkowite te zeszyty. Jeśli kiedyś polski Egmont będzie wydawał Clone Sagę, to jeśli skupi się na serii ASM to będzie fajnie, bo te inne serie będą dalej w TM Semicach. Oczywiście do czasu, bo po inbie w stacji telewizyjnej w 12/98 TM Semic się urywa.

[michał81]

Tak jak twoje hejtowanie wszystkich innych wydawnictw konkurencyjnych dla Egmontu. Jak są wyszczególnione dane numery ze Spectacular, WoSM lub SM to są to prawie całkowite te zeszyty. Jeśli kiedyś polski Egmont będzie wydawał Clone Sagę, to jeśli skupi się na serii ASM to będzie fajnie, bo te inne serie będą dalej w TM Semicach. Oczywiście do czasu, bo po inbie w stacji telewizyjnej w 12/98 TM Semic się urywa.

Najpierw sprawdź co zawierają wydania zbiorcze, zanim palniesz kolejną głupotę. Egmont nie będzie tworzył żadnych swoich wydań ASM, tylko bazował na tym jak wydał to Marvel, a on wydał wszystko bez cięć jak robił to semic. Dlatego semici są warte tyle ile makulatura.

[Crono]

Nie do końca się zgodzę z tymi Semicami. Egzemplarze w stanie kolekcjonerskim są trochę warte.

[eferce]

Makulatura + strony klubowe = value

[starcek]

Dodaj jeszcze sentyment.
Tylko, że odjąć należy od tego aspekt demograficzny i to "value" się będzie się z każdym rokiem kurczyć. Rynek na którym ubywa potencjalnych nabywców nie ma zbyt dobrych perspektyw.