8azyliszek - kolekcja

[ukaszm84]

Ja tak samo czytam regularnie, więc to nie tak, że kupuję i nie czytam. Na te ponad 300 przeczytałem 147. I to tylko z tych kupionych w tym roku, czytałem również rzeczy kupione w poprzednim przecież.

[HugoL3]

No i Panowie brawo dla Was bo chyba o to chodzi głównie w tej zabawie, pozdro!

[Bazyliszek]

To się kupuje żeby przeczytać. Jak ja wczoraj i przedwczoraj wreszcie zmęczyłem Ród X, Savage Avengers, Absolute Carnage, teraz Wroga Publicznego. Kupowanie by tylko postawić na półce oczywiście jest bez sęsu (mientowego). Nie przy tych cenach. Super że teraz są już święta i mam te trochę wolnego. Bo w ostatnim czasie to głównie praca, praca, praca. Ja po robocie jestem zwykle tak zmęczony, że odechciewa mi się wszystkiego. W tym czytania komiksów. Poza tym mam też Unlimited i chodzę na dużą liczbę filmów do kina. Nie po to płacę 45 zł miesięcznie, by z tego nie korzystać. Spać trzeba, jeść trzeba i tak czas przecieka ci przez palce. Siedzenie na forum też mnie rozprasza - tak jak premiera 3 sezonu serialu o Jacku Ryanie a wcześniej była też Wednesday, Wotum Nieufności, Pacjent, Wielka Woda, Ród Smoka, LoTR, Andor. Dwie książki o Thrawnie i dwie ze świata Gry o Tron...

Jedyne rozwiązanie to zostać rentierem, rzucić pracę i wolny czas poświęcać na lekturę.

[Leyek]

Jak ja wczoraj i przedwczoraj wreszcie zmęczyłem Ród X, Savage Avengers, Absolute Carnage, teraz Wroga Publicznego.

Brzmi jakbyś pisał, że czytasz z obowiązku, a radości w tym zero

[HugoL3]

Brzmi jakbyś pisał, że czytasz z obowiązku, a radości w tym zero

Oj było kilka takich lektur w życiu. Parę z nich od razu poleciało na olx bo szkoda było dla nich miejsca na półce.

[Bazyliszek]

Brzmi jakbyś pisał, że czytasz z obowiązku, a radości w tym zero

Zawiodłem się wtórnością Rodu X i wkurzyłem się na zawartość Spider-Mana 6. Savage Avengers spoko, Wróg Publiczny też dobry (poza Romitą Jr). Ale stary jestem i mam teraz problemy z koncentracją. Zasypiam też przy lekturze. Więc przeczytanie komiksu czasem zajmuje mi więcej czasu niż bym chciał.

[xanar]

Mozę czas zmienić hobby.

[hansior]

ukasz - ja po prostu zapisuję na laptopie w pliczku każdy komiks który kupię.

Dobry pomysł. Zainspirowałeś mnie do tego, żeby stworzyć sobie arkusz Google'a, w którym będę spisywał ilość komiksów i kwotę, jaką na nie wydałem. Nie kupuję duzo komiksów - kilka w ciągu miesiąca, ale jestem ciekawy, ile tego będzie na koniec roku.

[Bazyliszek]

Też myślę o arkuszu kalkulacyjnym, żeby sumował. Albo po prostu wezmę sobie te wszystkie faktury z Taniejksiązki i zsumuję. Sam się zainspirowałem dopiero od stycznia. Policzyłem sobie wszystkie moje komiksy niezeszytowki które leżą w mojej norze i tyle mi wyszło.

@xanar - idź trolować dalej w temacie Egmontu. Tu jest temat o moich zbiorach komiksowych.

[Alfman]

Dobry pomysł. Zainspirowałeś mnie do tego, żeby stworzyć sobie arkusz Google'a, w którym będę spisywał ilość komiksów i kwotę, jaką na nie wydałem. Nie kupuję duzo komiksów - kilka w ciągu miesiąca, ale jestem ciekawy, ile tego będzie na koniec roku.

Robię tak od 2009 
Czasami, powiem Ci, robi się dziwnie jak go przeglądam 

[Bazyliszek]

I cyk ostatnie prezenty rzutem na taśmę do Kolekcji.

1566.Marvel Origins tom 1: Spider-Man 1
1567.Marvel Origins tom 2: Fantastic Four 1
1568.Marvel Origins tom 3: Thor 1

[kubisz]

163 komiksów

Niesamowite. Sto kilkadziesiąt komiksów, z których nie kupiłbym żadnego. Nie wiedziałem, że kolekcje są mi aż tak niepotrzebne. Ale dobrze, że są, dla każdego coś dobrego. Najważniejsze to mieć wybór. Choć nigdy nie zrozumiem kupowania wszystkiego jak leci, byle mieć, niechby nawet było z jakiegoś tam kręgu moich zainteresowań.

[Bazyliszek]

@UP
Eeeee - ja nie kupuję ich "byle mieć", tylko po to by przeczytać. No dobra - Transformery jeszcze leżą, ale to nie znaczy, że ich nie przeczytam w przyszłości. Nie lubię umniejszania Kolekcji ale mam też ok 100 Egmontów i Muchy

[HugoL3]

Niesamowite. Sto kilkadziesiąt komiksów, z których nie kupiłbym żadnego. Nie wiedziałem, że kolekcje są mi aż tak niepotrzebne. Ale dobrze, że są, dla każdego coś dobrego. Najważniejsze to mieć wybór. Choć nigdy nie zrozumiem kupowania wszystkiego jak leci, byle mieć, niechby nawet było z jakiegoś tam kręgu moich zainteresowań.

No dla kontrastu inny z rozmówców, który wypowiedział się na temat zakupów z tego roku wymienił liczbę dwukrotnie większą

[Bazyliszek]

Nowy rok, nowy ja. Moim postanowieniem noworocznym jest zwieźć wszystkie moje komiksy z domu rodzinnego do nory w Warszawie i mieć wszystko pod ręką. Na razie się udało z Kolekcjami, choć cała SBM się nie zmieściła. Myślę, że przed walentynkami się wyrobię z transportami. R3wolw3rowi3c ma dobry pomysł z tym Billym - ładnie to wygląda.  Ale bez sztukowania półek na przeciwległej ścianie, raczej się nie obędzie. Pytanie tylko, jak ściany zniosą moje wkręty i czy to nie zleci na pysk. Czas pokaże.