Eeee - ale te makietowe Kolekcje wyglądają naprawdę ciekawie. Wszystko jest oczywiście kwestią polskiej ceny (30-35-40-45?) i tego co by było w dalszych numerach Kolekcji. Np była kolekcja De Agostini z Kolejką i elementami miasteczka dookoła niej. Ale w każdym numerze było tak niewiele elementów, numery były drogie a była ich ponad setka, że to w ogóle się ekonomicznie nie opłacało. Natomiast taką wioskę Asterixa lub Smerów dobrze przemyślaną brałbym.
Skoro nie zaskoczyła francuska kolekcja LL i Asterixa (kajam się przed wami bo to moja wina że nie ruszyły), to o Iznoguda jeszcze ciężej. Ciekawe na który miesiąc Egmont wyda te swoje 4 tomy wezyra, które zapowiedział w zeszłym roku.