Autor Wątek: Shout Box  (Przeczytany 151514 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Szekak

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1095 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:01:03 »
Raczej chodzi o to, że szybciej trafiają do szpitali i szybciej otrzymują pomoc.
Ludzie zrobili się bardziej wyczuleni i reagują już na pierwsze objawy.
Ok, to inaczej - co myślisz o nierobieniu testów na koronawirusa osobom starszym które obecnie umierają na zapalenie płuc?



parsom - przeczytałem pierwsze zdanie, zobaczyłem jak plujesz jadem i dalszą część sobie odpuściłem. :)
« Ostatnia zmiana: Nd, 22 Marzec 2020, 14:03:41 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1096 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:03:34 »
Ale wiesz, że takich testów się nie robi? I że ludzie umierają w szpitalach na zapalenie płuc? Możesz czymś podeprzeć to stwierdzenie?
Bo na razie jesteś pierwszym "źródłem" z którym się stykam w przypadku tej konkretnej "informacji".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline PJP

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1097 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:05:02 »
Idąc tym tropem fałszowania statystyk można by przyjąć, że "coś" działo się już w Chinach od października czy listopada. Nie mówiąc o "dziwnych" infekcjach jesiennych we Włoszech czy nawet u nas. Podejrzewam, że większość krajów mniej czy bardziej kreatywnie retuszuje statystyki zachorowań... Jasne, że Niemcy mają inny charakter narodowy niż południowcy ale nie wierzę w to, że u nich idealnie wszystko działa bo jak widać co się dzieje na świecie najbliżej ideału (zarazem można rozpocząć dyskusję co przez to rozumiemy) są kraje azjatyckie. U całej reszty w większości się reaaguje na bieżąco, czasami jest to szybkie względnie i sensowne jak u Czechów. W innych przypadkach zaczyna się od "jakoś to będzie", żeby nie straszyć i nie dobijać gospodarki. Pewnie, że testów powinno być robionych więcej ale to, co proponuje tzw. opozycja to jakieś nieporozumienie. Realizacja ich pomysłów w kilka dni dobiłaby nasz niewydolny system, nie tylko medyczny. Wiele osób zapomniało, że demokratyczne rządy i tak muszą podejmować niepopularne decyzje i wszystkim nie da się zrobić dobrze. A na pewno nie da się tak zrobić, żeby wszyscy byli jak najmniej poszkodowani. Brutalne, ale i tak w którymś momencie wkracza darwinizm społeczny...
Jak kiedyś (kilkadziesiąt czy 150 lat temu) tak i teraz w gazetach czy portalach trzeba zaczynać lekturę od nekrologów, żeby zobaczyć skalę i co się dzieje.
« Ostatnia zmiana: Nd, 22 Marzec 2020, 14:10:41 wysłana przez PJP »

Offline parsom

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1098 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:05:34 »
parsom - przeczytałem pierwsze zdanie, zobaczyłem jak plujesz jadem i dalszą część sobie odpuściłem. :)

I bez tego widać, że masz wyjątkowa skłonność do tendencyjnej selekcji informacji.

Offline Szekak

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1099 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:10:47 »
Informacji nie selekcjonuję, ale selekcjonuję rozmówców, jak ktoś już w pierwszym zdaniu pokazuje, że nie zasługuje na mój czas to decyzja jest prosta.


death_bird - czytałem, jak znajdę to podrzucę.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1100 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:17:06 »
Szekak - szpital kłamie czy tę konkretną 37-latkę zabiła jednak jej własna głupota?

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-dyrektor-szpitala-w-wolicy-37-latka-zaprzeczyla-ze-miala-kon,nId,4396357#iwa_source=special

Bo w tym momencie wygląda to w ten sposób, że ona nie jest potwierdzeniem tezy o większej śmiertelności tylko przykładem na wyjątkową nieodpowiedzialność. Czyli jest to sytuacja wyjątkowa.
« Ostatnia zmiana: Nd, 22 Marzec 2020, 14:18:58 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Szekak

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1101 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:22:53 »
Nie rozumiem, czemu szpital miałby kłamać, że to sugerujesz? No i przecież już od jakiegoś czasu dochodzi do rozprzestrzeniania się wirusa poziomo, czyli od osób które nie były za granicą. No i czemu nagle starsze osoby które powinny stanowić zdecydowaną większość przypadków śmiertelnych miałyby zawsze mówić prawdę i wszystko ogarniać z kim się kiedy widziały. Serio nie widzisz nic dziwnego w tym, że tydzień temu walnęło 4 starsze osoby jednego dnia, potem epidemia się tylko rozprzestrzeniała, a żadna starsza osoba przez tydzień nie zmarła? Ok, jak nie widzisz to masz prawo, ja widzę to tak, że starsze osoby zawsze mają inne schorzenia i bardzo prosto zwalić przyczynę zgonu na coś innego, podzieliłem się teorią, poczekamy, zobaczymy i najwyżej wrócimy do tematu.
« Ostatnia zmiana: Nd, 22 Marzec 2020, 14:42:03 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Koalar

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1102 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:31:37 »
Nie znamy powikłań pokoronowirusowym.

Nie znano też powikłań po wirusie grypy A(H1N1)v w 2009, a nie było takiej paniki jak teraz (wtedy według raportu GIS-u na tamtego wirusa zmarły w Polsce 182 osoby).

Kuźwa, to ciekawe, że scenariusz jest podobny jak w przypadku SARS w latach 2002/2003 - zaczyna się w Chinach, coś tam ukrywają, rozlewa się to dalej. Może trzeba odizolować Chiny, bo tam jeszcze trochę tych koronawirusów pewnie nam sprzedadzą w przyszłości.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline misiokles

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1103 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:38:49 »
Nie znano też powikłań po wirusie grypy A(H1N1)v w 2009, a nie było takiej paniki jak teraz (wtedy według raportu GIS-u na tamtego wirusa zmarły w Polsce 182 osoby).
Dalej nie znamy, a paniki nie było, gdyż jak juz epidemia rozlała się na Europe to było mniej więcej wiadomo, że temperatura powietrza jest naszym sprzemierzencem. Również krótszy czas utajony - kontrola zakażonych o wiele większa. Gdyby nasz koronawirus miał czas utajony ok. 3 dni, to również by paniki ogólnoświatowej nie było, gdyż o wiele łatwiej byłoby ograniczyć i kontrolować ogniska choroby. W przypadku 14 dni czasu objawów - jest o wiele trudniej.

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1104 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 14:40:57 »
@Szekak
Przecież napisałem to chyba wyraźnie: podałeś przykłady dzisiejszych dwóch zgonów jako potwierdzenie tezy, że fałszuje się statystyki. Tymczasem teraz masz oficjalną informację, że 37-latka niejako sama jest sobie winna, bo przez to co zataiła była leczona antybakteryjnie. Czyli nieskutecznie.
I skoro podałeś jej przykład na potwierdzenie swoich twierdzeń o fałszowaniu toteż pytam czy szpital kłamie tak jak szpitale "kłamią, że ludzie nie umierają na koronawirusa" (tylko na rzekomo niezwiązane z nim zapalenie płuc). Bo to sugerujesz - że jesteśmy okłamywani jako społeczeństwo.
A druga sprawa (jak już też napisałem): pierwsze zgony mogły wynikać ze zlekceważenia niebezpieczeństwa. Polacy mają generalnie tendencję samoleczenie domowymi metodami tak długo aż wizyta u lekarza nie jest niezbędna. I nie zdziwiłbym się gdyby w pierwszych dniach dominowało takie właśnie myślenie - "wirus to wirus, przejdzie jak każdy inny". I stąd te zgony zaraz na samym początku - z braku powszechnej świadomości zagrożenia. A dlaczego ludzie starsi? Bo przechodzą go gorzej.

I teraz: jeżeli statystyki nie są fałszowane to znaczy, że reagujemy w miarę prawidłowo. Jeżeli zaś są fałszowane to prędzej czy później dojdzie do politycznego trzęsienia ziemi i po wyborach parlamentarnych wkroczy prokuratura jako szpica zemsty wymiaru sprawiedliwości. Na chwilę obecną nie wierzę żeby PiSaki mogły być aż tak głupie. Jak zwykle jestem pesymistą tak tutaj na dzień dzisiejszy jestem skłonny uwierzyć, że w tym wypadku państwo i społeczeństwo działają w miarę sensownie (w ramach naszych dosyć ograniczonych możliwości).
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online xanar

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1105 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 16:19:26 »
Tą tarczę anty-wirusową mają glosować w piątek, coś się im wybitnie nie spieszy.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Amer

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1106 dnia: Nd, 22 Marzec 2020, 19:06:52 »
Myślę, że "sortowanie" powinno odbywać się po prostu w kolejności zgłoszeń. To system sprawiedliwy i nikogo nie dyskryminujący.
Cóż z tego, że sprawiedliwy, skoro jednocześnie oznaczający większą liczbę ofiar? Czasem filozoficzne założenia i piękne ideały muszą ustąpić miejsca beznamiętnym realiom. W każdym wariancie będą pominięci - i oczywiste, że nikt nie chce znaleźć się w tej grupie - ale jeśli wiemy, że pewne wybory przyniosą większą liczbę ocalonych, to właśnie na nie należy postawić. Eksperyment myślowy: jeśli możesz wybrać prawdopodobną liczbę zmarłych w zakresie, powiedzmy, od 50 do 500, to pewnikiem wskażesz na najniższą wartość. Bo dlaczego miałbyś optować za liczbą zgonów równą 51 bądź więcej? Serio: dlaczego? A właśnie na liczby większe wskazujesz, gdy nie chcesz ponuro brzmiącego sortowania i wybierasz ideał sprawiedliwości. Ja wybrałbym trochę mniej rodzin w żałobie.

Gdyby doświadczenie innych krajów uczyło, że to młodzi mają znacznie mniejsze szanse przeżycia, a ci powyżej 60 roku życia rokują dobrze, o ile podłączeni zostaną pod specjalistyczny sprzęt, to właśnie ci ostatni powinni mieć pierwszeństwo w dostępie do szpitalnej aparatury.
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Dymki, dymki, dymki.

Online xanar

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1107 dnia: Pn, 23 Marzec 2020, 10:00:55 »
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Gieferg

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1108 dnia: Pn, 23 Marzec 2020, 10:10:13 »
Cytuj
37-latka niejako sama jest sobie winna, bo przez to co zataiła była leczona antybakteryjnie. Czyli nieskutecznie.

A jakby nie zataiła, to byłaby leczona skutecznie? W jaki sposób?

Poza tym: jak wytłumaczysz, że w Hiszpanii na oficjalne 25 tysięcy przypadków zmarło około 1700 osób a w Niemczech przy oficjalnych 22 tysiącach przypadków liczba zgonów wynosi między 50 a 80? Niemcy fałszują statystyki? Czy jednak tam społeczeństwo zachowuje się inaczej? Włosi i Hiszpanie podobno nadal olewają zakazy.

Niemcy, z tego co czytałem, w ogóle nie uwzględniają w statystykach ludzi, którzy obok koronawirusa chorowali na coś innego. Inne kraje uwzględniają. Z kolei Włosi piszą na poczet koronawirusa każdego kto miał wirusa i zmarł, bez względu na to, co mu się dokładnie stało.

Cytuj
Kuźwa, to ciekawe, że scenariusz jest podobny jak w przypadku SARS w latach 2002/2003 - zaczyna się w Chinach, coś tam ukrywają, rozlewa się to dalej. Może trzeba odizolować Chiny, bo tam jeszcze trochę tych koronawirusów pewnie nam sprzedadzą w przyszłości.
Chińczycy wpieprzają wszystko co się rusza, w tym nawet na żywca ptasie pisklęta prosto z gniazd więc jakoś się nie dziwię, że łapią różne dziwne rzeczy i potem podają dalej.
« Ostatnia zmiana: Pn, 23 Marzec 2020, 10:31:28 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #1109 dnia: Pn, 23 Marzec 2020, 10:32:17 »
A jakby nie zataiła, to byłaby leczona skutecznie? Na coś, na co nie ma leku?


Jest to całkiem możliwe. Ze szpitali ludzie wychodzą jako "wyleczeni".
Np. tutaj masz podaną informację nt Włoch w tym zakresie:

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-we-wloszech-651-zgonow-w-ciagu-doby,nId,4396435#iwa_source=special

"...Rośnie liczba wyleczonych od początku kryzysu epidemiologicznego. Jest ich już ponad siedem tys. ..."


"Wyleczonych" a nie "ozdrowiałych".
Akurat w kwestii wczorajszych zgonów zdecydowanie bardziej należy obciążyć służby za ten drugi przypadek.


Niemcy, z tego co czytałem, w ogóle nie uwzględniają w statystykach ludzi, którzy obok koronawirusa chorowali na coś innego. Inne kraje uwzględniają. Z kolei Włosi piszą na poczet koronawirusa każdego kto miał wirusa i zmarł, bez względu na to, co mu się dokładnie stało.

Tutaj też ciekawa rzecz nt Niemiec:
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-prof-milosz-parczewski-mozliwe-ze-wirus-w-niemczech-jest-mni,nId,4397825#iwa_source=special

Być może w całym tym nieszczęściu mamy minimum szczęścia i być może u nas w większości wypadków mamy "wersję niemiecką".
Wczoraj jak patrzyłem na krzywe to właśnie widać było, że na chwilę obecną idziemy ścieżką niemiecką przy czym u nas szybciej podejmowano decyzje "ograniczające".

A Chińczycy wpieprzają wszystko co się rusza, w tym nawet na żywca ptasie pisklęta prosto z gniazd więc jakoś się nie dziwię, że łapią różne dziwne rzeczy i potem podają dalej.

To akurat nie jest żadne odkrycie. Tak było, jest i będzie.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".