Autor Wątek: Shout Box  (Przeczytany 151476 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Kapral

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #870 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 13:27:37 »
Na moje oko wystarczyłoby, gdyby przedsiębiorcy płacili podatki i ZUS na takim poziomie, jak pracownicy. Ale nie jestem ekonomistą i mogę się mylić :)

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #871 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 13:58:54 »
Nie trzeba być ekonomistą. Wystarczy prowadzić mikroprzedsiębiorstwo albo jednoosobową działalność. I już wiesz, że ZUS to jest kamień uwiązany u szyi. Bo czy się robi czy się leży - państwu się należy. Nieważne czy masz w danym miesiącu zysk czy stratę, ZUS odprowadzić musisz i nie ma przebacz.
Podwyższyć koszty pracy? Powodzenia. Gospodarka nie znosi próżni. Każesz więcej płacić pracodawcy to odbije to sobie wyższymi cenami. Podniesiesz ustawowo płacę minimalną? System podziękuje inflacją. I wyższymi cenami.
Bogactwo narodów bierze się z oszczędności i inwestycji a nie z konsumpcji. Keynes nie miał racji a efekty polityki popytowej obserwujemy patrząc na dane o inflacji. Pytanie na dzisiaj brzmi: czy doczekamy się stagflacji?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Kapral

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #872 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 14:21:37 »
Mikroprzedsiębiorcy to jest inna para kaloszy. Państwo ich dyma, bo są łatwym celem. Natomiast małe i średnie firmy to jest u nas prawdziwa dżungla. Połowa towaru idzie na lewo (patrz: puste półki po noworocznych remanentach), w usługach faktury się nie przyjęły (patrz: budowlańcy i tzw. fachowcy), 9% CIT to jakiś żart, a ZUS oderwany jest od dochodów. A do tego prywatne samochody w leasingu (czyli bez VAT), wpuszczanie w koszty wszystkich możliwych zakupów, w tym spożywki itd.

Tymczasem pracownik nie ma żadnej możliwości stosowania tzw. "optymalizacji podatkowej", chyba że bierze kasę pod stołem, ale to znów jest "zasługą" przedsiębiorców.

Może już czas, żeby przestać traktować naszych kochanych biznesmenów w białych skarpetach jak święte krowy? Zwłaszcza że bezrobocie niskie i nikomu już łaski nie robią, że "dają" pracę.
« Ostatnia zmiana: Cz, 23 Styczeń 2020, 14:30:22 wysłana przez Kapral »

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #873 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 14:29:20 »
Ale to jest wina gospodarki czy słabego państwa i beznadziejnie skomplikowanego prawa (co skądinąd jest pochodną tego pierwszego)?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Kapral

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #874 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 14:42:17 »
To jest wina panującego u nas korwinizmu. Cała reszta to tylko realizacja tej ideologii.

Offline death_bird

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #875 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 15:53:17 »
Panujący u nas korwinizm? Nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę...
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

John

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #876 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:06:35 »
Pawełek, rozumiem że dyskusje już skończyliśmy.

Death_bird, nie wiem czy  trollujesz teraz z tym przykładem samochodu, jakaś ukryta kamera jest na forum? Bo przyznam że mnie szczerze zamurowało czytając te księżycową sugestię. Tak jak i zawsze gdy czytam Twoje przemyślenia na temat gospodarki, ale zwykle nie odchodzą one od przeciętnego myślenia liberała. Tutaj wystrzeliłeś już prawdziwą petardę. A może jeszcze bieliznę państwo ufunduje?

Ja też przewracam oczami, jak młode pokrzywdzone mówią o refundacji podpasek, ale naprawdę nie musisz każdemu kto nie spija jak śmietanki działań panów rentierów zarzucać ekstremalnego lewactwa, komunizmu, tęczowizmu, czy co tam teraz myślisz. :)

Cytuj
Co to są "uczciwe ograniczenia w cenach"? Kto miałby te ceny dyktować żeby było uczciwie? Na podstawie jakich kryteriów? I jak zmusić jakiegokolwiek prywaciarza żeby sprzedawał po cenach "uczciwie ograniczonych" jeżeli uzna, że mu się nie opłaca? Sankcjami karnymi? Więzieniem?
Takich rzeczy (tylko na większą skalę) próbował choćby Dioklecjan. Nie wyszło, bo takie cuda na kiju nie wychodzą.
No i ciekaw jestem jaki limit posiadanych lokali (A swoją drogą to samochodów już nie? Dobro bardziej luksusowe niż mieszkanie) będzie "uczciwy"? Trzy? Dwa? A jeśli ktoś ma ponad "limit" to co? Ustawowo wymagana sprzedaż po "uczciwie ograniczonych" cenach? Czy może darowizna na rzecz SP?
Ciekaw jestem bardzo szczegółów tych księżycowych teorii.

Ograniczenie posiadanych lokali mieszkaniowych. Sprzedawać możesz za cenę jaką chcesz, dobrze by było jednak, by państwo zablokowało Ci możliwość skupowania po 10 mieszkań, wynajmowania ich,  czym pompujesz ceny na rynku, sztucznie je zawyżasz, pompujesz co za tym idzie też ceny kredytów, i jako deweloper lub bankier stajesz się coraz bardziej bezczelny i bezwzględny, a cierpi na tym ogół.

Ogarnięty liberał też powinien wiedzieć kiedy trzeba złapać gigantów za pysk i pomachać paluszkiem.

Cytuj
Kto miałby te ceny dyktować żeby było uczciwie?

Duch święty wolnego rynku ::) Dobry pan prezes korporacji, rentier, bankier z Izraela, słynący z poszanowania pracowników i ich praw. Albo może państwo którego zadaniem, w normalnym ludzkim układzie, jest pilnowanie rynku by nie dochodziło do patologii ekonomicznych.

Cytuj
(A swoją drogą to samochodów już nie? Dobro bardziej luksusowe niż mieszkanie)

Pośmiali się, popili (ja nie, ale wy z Pawełkiem chyba za dużo).  8) (to żart, by było weselej, a nie jad i nienawiść, Pawełku)

Cytuj
A jeśli ktoś ma ponad "limit" to co? Ustawowo wymagana sprzedaż po "uczciwie ograniczonych" cenach?

To sprzeda za cenę jaką jest aktualnie warte i zainwestuje np. w złoto lub ziemię. I nie będzie posiadając 10 mieszkań działać na szkodę rynku, co w bezpośrednim przełożeniu dociska biednych w biedzie i rozkłada na cześci klasę średnią, która i tak w Polsce już coraz bardziej się zaciera. Biedni zostają biedni, średni przestają się różnić od biednych, zostają biedni i bogaci, a Korwin skacze z radości. Jeśli masz kapitał jest sporo opcji do inwestowania, więc nie rozumiem tego zaniepokojenia limitami posiadanych lokali mieszkalnych.

Dla chcącego nic trudnego w końcu, co nie? ;)

Cytuj
Nie da się. Zwyczajnie nie da się wyregulować rynku nieruchomości tak jak życzyłby sobie tego John. A gdyby państwo miało pomysł i kasę na swoje własne budownictwo mieszkaniowe to siłą rzeczy realizowałoby je w pocie czoła i trąbiło o tym cały czas, bo to kolejne punkty do sondaży. Skoro nie realizuje i nie chwali się to znaczy, że nie potrafi/nie opłaca się.

Może zacznijmy od tego że w Polsce, realnie patrząc na mało co są pieniądze. Polski budżet i działanie, niezależnie od rządu, jest jak życie statystycznego Polaka. Trochę na krechę, trochę pokombinuje, dużo się postresuje. A budowa mieszkań socjalnych byłaby możliwa w większej skali, gdyby nie program 500 plus. 500 plus jednak, to szybki i pewny zysk i lojalność wyborców, pieniądze prosto do portfela, a nie w bardziej odległe i niepewne budownictwo mieszkań. Brak 500plus całkowicie by nie pokrył w skali kraju MieszlaniePlus, ale drastycznie by je przyśpieszył w stosunku do tego co buduje sie teraz - czyli pare bloków w mniejszych aglomeracjach.

@Death_Bird, czekam na propozycje która zastąpi ZUS. Powiedz mi z czego statystyczny Polak sobie odłoży sam na emeryturę, gdy dojdzie do odpowiedniego wieku nie musiał iść do przytułku dla bezdomnych. Być może dostrzegasz perspektywy, która je nie widzę. Chętnie się z nią zapoznam.

Co jest lepsze dla Karola, 28 letniego pracownika fizycznego, który siedzi teraz z dziewczyną i jej matką, i bombelkiem stworzonym na szybko pod upływem dużej ilości taniego piwa. 5 stówek do ręki tu i teraz, czy odległa perspektywa solidnego mieszkania socjalnego? Obawiam się że wiem co wybrałby Karolek, i pan naczelnik też wie, co lepiej zmotywuje Karolka do wrzucania odpowiedniej kartki tu i teraz.

Nie mówiąc już o tym, że powinieneś popierać by środki szły na Mieszkanie Plus zamiat 500 Plus. W końcu pieniądze nie w próżnie, tylko w inwestycje - z którą potem można coś zrobić w przyszłości. Żeby nie było, nie jestem wrogiem 500plus, ale uważam uważam że są rzeczy ważne i ważniejsze. Mając dziecko mówiłbym to samo. Jestem w stanie zarobić na paszę dla rodziny, ciężej natomiast na wynajęcie odpowiedniego lokum do tego.

Offline Lou

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #877 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:21:20 »
Ja też przewracam oczami, jak młode pokrzywdzone mówią o refundacji podpasek

Jakby to faceci mieli okres, to podpaski byłyby refundowane od wielu, wielu lat. I tampony i kubeczki też. Po co się ograniczać. Ale babki? Te to niech się męczą i płacą.
« Ostatnia zmiana: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:23:16 wysłana przez Lou »
Never trust the friendly ones.
Yuri Daily

John

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #878 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:29:30 »
Jasne, bo prezerwatywy mi refundują od setek lat. :o

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #879 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:35:50 »
Duch Lenina w narodzie wiecznie żywy  ;D Pewnie, najlepiej pozabraniać, najpierw posiadania 10 mieszkań, potem 2 samochodów, a na koniec niech wszystko będzie wspólne. Johnnyboi, to już było, nie sprawdziło się.

To co się sprawdza natomiast, to zachęty. Ja uważam, że problem mieszkaniowy można rozwiązać bardzo łatwo. Wprowadzić kredyty hipoteczne na 100-150 lat. Sytuacja typu win-win, która w zasadzie nie ma wad. Ludzie zyskają, bo nagle niemal każdy będzie miał zdolność kredytową, jako że przy takim okresie kredytowania rata byłaby śmiesznie niska. Banki zyskają, bo nagle kilkukrotnie zwiększy im się liczba klientów. Deweloperzy zyskają, bo wytworzy się jeszcze większy popyt, niż jest teraz. Budowlanka zyska, bo będzie potrzebowała więcej rąk do pracy i większej produkcji. A ceny by spadły, bo jakby każdego było stać na własne mieszkanie, a te byłyby budowane na potęgę, to inwestowanie w mieszkania na wynajem po prostu przestałoby się opłacać.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #880 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:48:20 »
A propos mieszkań komunalnych - zobacz Johnnyboi jaki twój idol, Rafau Czaskoski, ma rozmach. Ten to nawet Kirgizom rozdaje mieszkania:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prezydent-Warszawy-przekazal-pierwsze-klucze-do-nowych-mieszkan-komunalnych-7808252.html

Offline gashu

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #881 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:54:42 »
Ja uważam, że problem mieszkaniowy można rozwiązać bardzo łatwo. Wprowadzić kredyty hipoteczne na 100-150 lat.

W sensie, że ludzie mieliby spłacać kredyty na domy (będące już pewnie po 100 latach ruinami) swoich przodków z poprzedniego stulecia?
Rozwiń proszę, jakby to miało działać, bom ciekawy? :)

Offline xanar

Odp: Shout Box
« Odpowiedź #882 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 16:56:49 »
 
Jakby to faceci mieli okres, to podpaski byłyby refundowane od wielu, wielu lat. I tampony i kubeczki też. Po co się ograniczać. Ale babki? Te to niech się męczą i płacą.

Ale w czym problem przecież są kobiety w sejmach i senach i jakoś takich postulatów coś nie słychać. Jak już doprowadzicie do sytuacji 50/50 kobiet do mężczyzn w rządzie to mam nadzieje, że jak będzie jakaś wojna to na pierwszym froncie też będziecie zabiegać o te 50% kobiet  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

John

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #883 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 17:12:52 »
Lou, ja lubię Twoje posty, nie chce mieć z Tobą zadrów :). Więc zaznaczam, że nie chcę być niemiły.

Ale możesz mi powiedzieć, od razu co sądzisz o wieku emerytalnym w Polsce. Jesteś za jego zrównaniem? Bo dawanie kobietom niższego wieku emerytalnego, jest ideą całkowicie patriarchalną, więc jak rozumiem dla Ciebie obrzydliwą (w porządku, na patriarchacie tracą wszyscy w większości przypadków). Co ciekawe, Unia Europejska była zdziwiona, że w Polsce nie jest on zrównany. Prawica odpowiedziała wtedy, że to zgodne z Polskimi potrzebami społecznymi. Prawica, która z samego założenia jest patriarchalna.

Jak równość, to chcę równości, a nie tylko tam gdzie się danej grupie społecznej opłaca.

Cytuj
Ale w czym problem przecież są kobiety w sejmach i senach i jakoś takich postulatów coś nie słychać. Jak już doprowadzicie do sytuacji 50/50 kobiet do mężczyzn w rządzie to mam nadzieje, że jak będzie jakaś wojna to na pierwszym froncie też będziecie zabiegać o te 50% kobiet

Nie brakuje bardzo fajnych i rzeczowych kobiet w sejmie i w Brukseli. Odnoszę jednak wrażenie, że są przykryte przez takie nieuleczalne przypadki jak panie Sylwia Spurek i Krystyna Pawłowicz. Tak inne, z tak innych partii, a podobne w tylu aspektach :o

Może jak na afisz wejdą jakieś inne tematy, niż że każdy facet ma narzędzie gwałtu w majtkach, a na listy seksistów/molestatorów można wpisywać kogo się chce bez dowodów, to zmieni się trochę klimat rozmawiania na takie tematy. Bo doskonale rozumiem, że warto je poruszać, tylko może w innym stylu. Mniej absurdalnym i ofensywnym na przykład (to nie jest przytyk personalnie do Ciebie, Lou. Mówię od razu, bo na tym forum trzeba podkreślać 2 razy że się nie miało złych intencji :) ).
« Ostatnia zmiana: Cz, 23 Styczeń 2020, 17:20:53 wysłana przez John »

John

  • Gość
Odp: Shout Box
« Odpowiedź #884 dnia: Cz, 23 Styczeń 2020, 17:18:02 »
Cytuj
W sensie, że ludzie mieliby spłacać kredyty na domy (będące już pewnie po 100 latach ruinami) swoich przodków z poprzedniego stulecia?
Rozwiń proszę, jakby to miało działać, bom ciekawy?

Latarośle Apasza z wdzięczności za tak doskonały materiał genetyczny i intelektualny, z przyjemnością będą spłacać przez następne kilka pokoleń jego inwestycje. To było jedyne i niepodważalne przesłanie jego wypowiedzi.