Kapral, przedstawiasz mi patologiczne irracjonalne prawo jako argument. Ktoś może Cie lżyć 10 lat, pisać że jesteś pedofilem, prostytutką (dla kogoś kto nie wykonuje tego zawodu, może być to obraźliwe). Pisarz Marek Kotoński, o kontrowersyjnych dla środowisk feministycznych poglądach jest gnębiony od 11 lat, nazywany pedofilem w internecie, dziwkarzem, jego rodzice dostawali groźby śmierci, jego 65 letnia matka dostawała groźby brutalnego gwałtu, i Ty człowieku bagatelizujesz to, argumentując tym że prawo jest ułomne? I ja o tym mówię, że prawo polskie w tej materii jest ułomne.
I te "kontrowersyjne dla środowisk feministycznych poglądy" to nie jest żadna mizoginia, tylko omawianie psychologii różnych kobiet. Wystarczyło to by rozwścieszyć pewne grupy i go atakować. Ludzie nawet nie potrafią do tego stopnia ruszyć pustymi łbami, że żaden rozsądny wydawca nie wydałby jego książek gdyby miały treść szkodliwą. Do tego facet nikogo nie obraża i używa mocnych przykładów i argumentów, więc pewne grupy dostają wścieklizny. Tępego prostka łatwo zakryć i zgnębić, ale gdy widzą że wiesz o czym mówisz łapią się czegokolwiek by Cię zdeklasować, a prawo jest bezsilne.
Grupka frustratów która ma obsesję na punkcie tego faceta, niszczy mu opinie gdzie może i utrudnia zarobek. To taki przykład, tak jak Twój przykład o emerytowanym żołnierzu półgłówku. W Polsce możesz gnoić ludzi jak Ci się podoba, i żeby doprowadzić ich potem przed oblicze sprawiedliwości, musisz poświęcić lata cierpliwości i ogromne pieniądze.