Shout Box

[OokamiG]

Sorry, moja wina, kupuje tylko Batmany z Rebirth. Ale nie wiedziałem, że to się tak skończy.

[xanar]

Bazyl, pomyśl, jaki inny realny powód mógł mieć wpływ na zakończenie tych kolekcji. Dlaczego WKKM zostało przedłużone ze dwa razy, czy tam trzy, bo się sprzedawało, a że nic nie trwa wiecznie to w końcu trzeba było to zakończyć, nikt nie będzie dokładał do ingresu.
No i co w tym złego, że Egmont wydał Spidera, jeden człowiek lubi mieć w jednym tomie to sobie kupi w jednym, ty lubisz mieć dwóch czy trzech to sobie kupisz dwóch czy trzech. W końcu powoli zaczyna robić się "normalnie", w USA możesz mieć tą samą rzecz w Omnibusie, OHC, na miękko itp. i tam nikt nie narzeka, że może sobie kupić to samo w różnych wydaniach.

[Bazyliszek]

Nie robi się normalnie jeśli dzięki Liście na Wikipedii z góry możemy się spodziewać jakich tytułów dostarczy na Kolekcja w różnych edycjach w Europie, a potem jeden krajowy wydawca sam wydaje sporo tych tytułów 3 miesiące wcześniej a jednocześnie Kolekcje są blokowane.

Normalnie by było gdyby każdy mógł wydać swojego Staruszka Logana M 2.0, Dr Strange'a 2.0 czy własną Sagę Infinity. A tak teraz nie jest. Nie wspominając już że nie możemy dostać Dc od Muchy, Egmont zmniejsza liczbę własnych tytułów a Eaglemoss też się urywa. Dla mnie to jest próba zawłaszczenia całego rynku. I to tylko po to by go mieć, a nie zarzucić nas nowymi, premierowymi tytułami.

[xanar]

Człowieku, przecież tego spider w kolekcji to w całości będziesz mieć pewnie za dwa lata, ten Egmontowy do tego czasu to już pewnie się wyprzeda i będzie niedostępny.
Tak, na pewno kolekcja upadła (jedna i druga) bo Egmont wydał 3 tytuły na krzyż.
Weź przeczytaj co ty piszesz "Egmont zmniejsza liczbę własnych tytułów a Eaglemoss też się urywa." no to może  jednak DC się nie sprzedaje, jakby się rewelacyjnie sprzedawało to kolekcja byłaby przedłużona i Egmont też by więcej rzeczy sprzedawał  Cofnij się w czasie i zobacz jak było z Marvelem, jak Egmont zaczynał od dwóch tytułów na miesiąc, a że się dobrze sprzedawało to dorzucili więcej i kolejce też parę razy przedłużali ba nawet drugą dorzucili i są dwie na rynku, no k%&$@ niesamowite, naprawdę takie oczywiste rzeczy trzeba ci tłumaczyć ile ty masz lat ? 5 ?
No to idź do DC i powiedź, że to nie może tak być i nie życzysz sobie, żeby prawa na wyłączność sprzedawali, bo jak dalej będzie to ich w kamień zamienisz.

[SkandalistaLarryFlynt]

Daremne żale, próżny trud, Bezsilne złorzeczenia!

Osobnik z pełną i spójną wizją swoich omamów.

[LordDisneyland]

Niemieckojęzyczni komiksiarze w Polsce zawsze mają lepiej- pełno dc i marvela w różnych światachksiążki, empikach itp. I to w ciekawych cenach.
A mogłęm się  przykładać do nauki tego języka, ale nie, uznałem , że podstawowe komendy i rozkazy wystarczą 

[Bazyliszek]

Ktoś jest zainteresowany niemieckim wydaniem kolekcji? Ostatnio na targu staroci koleś miał całe pudło zafoliowanych numerów w jakiejś śmiesznej cenie, 10 PLN chyba za sztukę.

W moim wypadku to nie chodzi nawet że nie umiem po niemiecku szprechać (zresztą 1 niemiecki numer wam prezentowałem, bo znajoma mi podesłała), bo przecież leci też wersja brytyjska. Ale ja po prostu chciałbym to przeczytać po polsku. Czy to jest takie wielkie życzenie, że chcę by polska edycja doszła chociaż do 100 numeru, skoro już mimo wielkich przeciwności udało jej się rozpocząć w Polsce? Czy to taki wielki problem, że Polak chce czytać komiksy po polsku? Hiszpanie czy Anglicy mimo ogólnej dostępności tytułów z listy niemieckiej w innych wydaniach, spokojnie mogą sobie kupować i rodzime wersje WKKDC. I nie ma problemu ze sprzedażą czy blokadą tytułów.

Tylko oczywiście u nas zawsze coś musi być nie tak. I jak mnie to niesamowicie wnerwia. I jednocześnie jak mi jest smutno z tego powodu. Jeszcze raz chciałbym wyrazić swoje wielkie niezadowolenie i protest wobec tego, że akurat polska edycja zostanie przerwana na 80 tomie. Nie powinno tak być. Chyba że rzeczywiscie dramatycznie spadłaby sprzedaż Eaglmossowi. Ale wątpię by tak było, skoro WKKM udało się iść spokojnie do 170 tomu i nie tracili. A tu raptem 80 dopiero stuknęło.

ETZ!

[JanT]

Po co ten ból tyłka nie na temat? Powtarzasz to do porzygu.

[SkandalistaLarryFlynt]

  Rzuciłbym jakiś tani dowcip o Kołodziejczaku, ale i tak by nie doszedł, to spróbuję wprost. Nie Bazyl to nie jest spisek Kołodziejczaka, że Eaglemoss kończy WKKDC.

[death_bird]

A mogłęm się  przykładać do nauki tego języka, ale nie, uznałem , że podstawowe komendy i rozkazy wystarczą 

Bo też żaden uczciwy człowiek nie może się tego języka nauczyć. Po niemiecku nawet życzenia Wesołych Świąt brzmią jak rozkaz rozstrzelania...

[death_bird]

Prawdę powiedziawszy, rozkaz rozstrzelania dużo łatwiej wymówić niż Fröhliche Weihnachten.
Ale sugestia, że jestem nieuczciwym człowiekiem niezbyt mi się podoba.

Mogę przyjąć do wiadomości, że istnieją wyjątki od tej reguły. Rzadkie. Mimo wszystko.
Niemniej jest tyle o wiele bardziej sympatycznych języków... Polski, łacina, japoński, dothracki. I multum innych. 

[John]

I język kilgoński.
Cieszę się z tego Marvel Adventures, taka budżetowa inicjatywa może chwycić. Jestem zdziwiony że tyle SM wydali, ja pamiętam z dwa tomy. BTW, w momencie jak pojawia się symbiont, a później starcie z Goblinami seria robi się nienajgorsza. Potem z tym różnie, pojawiły się takie dziwa jak np nastoletnia Emma Frost zakochana w Peterze (wydaje mi się że to odniesienie do Kitty Pryde w USM).

Bazyl pewnie za 15zl sobie nie odpuści.

[JanT]

Powinni to na miękko puszczać. Za chude na HC.

Marne prowo (które to już?)  Sam ci poszukam jakichś maści 

[Antari]

Sam sobie zaprzeczasz nie zgadzając się z tym, wiesz o tym?

[JanT]

Z czym się nie zgadzając? Z twoim trollingiem?  Jesteś zawiedziony że nie narzekam?