Widzisz Bazyl coś narobił? Teraz TK urwie kolejne serie, albo przestaną mu po głowie chodzić myśli o kolejnych komiksach. Proponuję odbyć grupową pielgrzymkę przebłagalną i zrobić trzy rundy na kolanach pod siedzibą Egmontu.
Ja nie bronie TK ani Egmontu, kilka ich decyzji uważam za dziwne albo nie trafione. Tylko, że kiedy przynajmniej jedna osoba, w tym wypadku pMk_91, mówi że zachowanie Bazyla przeszkadzało mu w trakcie spotkania to już należy takie przenoszenie jego sposobu bycia forumowego na realne forum piętnować. A takich osób, które nie mogły się skupić przez jego docinki może być więcej i nie wszystkie mogą mieć tutaj konto, żeby to potwierdzić.
Komentowanie pod nosem w trakcie takiego spotkania również jest niekulturalne, ale to już zwalam na urojenie Bazyla, że Egmont to wszelkie zło. Ja, gdybym był fanem Conana, co u Bazyla jest widoczne niemal w stopniu fanatycznym, bazując na opisanym zachowaniu, cieszyłbym się, że wydawnictwa się uzupełniają się nawzajem w wydawaniu historii z tym bohaterem. Widocznie Bazylowi czysta nienawiść do Egmontu na to nie pozwala. Bazyliszkowi , skoro bycie na spotkaniu wywołuje takie emocje, że musi na bieżąco je komentować radziłbym odpoczynek i od klawiatury i od komiksów na jakiś czas. I wybranie mniej emocjonującego hobby, może jakieś spacery, pewnie dobrze działają na skołatane komiksami nerwy.