Nie znam tego kogoś, kto prowadzi kanał "Kocham Kino"; nie wiem, jaką ów prowadzący jest osobą z charakteru, jaką ma osobowość, czy z kimś takim da się pogadać jak z człowiekiem. Nie wiem, jak kogoś takiego ocenić; nie chcę tu nic ,,gorszyć" i źle o kimś za bardzo mówić, ale ten ktoś z Kocham Kino" dał się poznać z perspektywy szerszego grona widzów Youtube'a jako złodziej i oszust, który zawsze znajdzie sobie to wytłumaczenie na swoje występki. Co przyznam, kiedyś go jeszcze podziwiałem: jego materiały wyglądały w porządku, mówił, pisał i tworzył dużo i ciekawie... Ale...jak się to mówi... do czasu. Mówiąc w skrócie, zauważałem stopniowo, że w materiały "Kocham Kino" zaczęły wdrażać się dziwne schematy, powtarzalność i jałowość treści: robienie rzeczy wiadomych... z rzeczy wiadomych.
Po obejrzeniu filmu Łukasza Stelmacha opiniującym twardo i tak jak trzeba (w końcu ktoś na to zwrócił uwagę!) kanał "Kocham Kino", utwierdziłem się jeszcze bardziej w mojej opinii i ocenie "Kocham Kino", którą powyżej przytoczyłem, będąc przy tym niejedyną osobą, która tak uważa. Sam "Kocham Kino" wstawił kiedyś materiał pokroju: ,,Moja odpowiedź" - czyli riposta tudzież ,,odezwa do narodu" tej osoby w kierunku Łukasza, gdzie prowadzący "Kocham Kino" tłumaczył się z tego wszystkiego, co i jak oraz dlaczego jest na jego kanale, i jak to funkcjonuje. Sęk w tym, że tego filmiku już nie ma w jego filmach, jakby celowo go usunął ze swojego panelu. Ciekawe dlaczego; szukałem tej jego ,,odezwy" i szukałem, ale znaleźć tego filmu nie mogłem. Irytujące jest to, że "Kocham Kino" nadal dobrze się bawi z tym tworzeniem filmów o popkulturze na swoim kanale. Ilość jego widzów trochę spadła, no ale... haj się zgadza i tworzymy dalej.
WatchMojo Polska, JustCulture, Te wszystkie ,,Dafuq" czy coś takiego - podobny schemat jak w Kocham Kino. Tak przynajmniej mi się wydaje.