Nie mam niestety konta na FB i raczej nie będę go zakładał. Mogę porobić lepszej jakości zdjęcia, ale to dopiero w weekend, bo jak widać po tym jednym zdjęciu dołączonym do mojego posta, przy żarówce to za dużo nie widać.
Nie wiem jakiego stanu co poniektórzy oczekują od używanych 30 letnich komiksów ? Dla mnie jak na ten wiek są one w bardzo dobrym stanie. Są kompletne, nie podarte, nie poplamione, owszem jest kilka numerów trochę sfatygowanych (głównie okładki) z czego dwie sztuki mają podklejone brzegi, ale to dosłownie może z 4 numery. Reszta jak na komiksy sprzed 30 lat wygląda bardzo dobrze. Trzeba pamiętać, że w latach 90 takie komiksy przechodziły przez wiele rąk, cały czas się je pożyczało, wymieniało itp.
Chyba zrobię tak jak napisała jedna z osób wypowiadających się w temacie, czyli wystawię od 1 zł. na allegro i zobaczymy czy jest to coś warte. Nie mam ciśnienia na ich sprzedaż, najwyżej z powrotem wrócą do pudła na kolejne lata.
P.S. kolega, który szuka argumentu "za" kupnem starych komiksów jest chyba młodej daty. Ludzie, których dzieciństwo przypadło na lata 80/90, w większości ma wielki sentyment do tamtych lat i wszystkiego co się wiązało z ich dzieciństwem. Ja np. do dziś wspominam posiadówki przy VHS-ach, pegasusach, zbieranie komiksów, wycieczki na BMX-ie itd. kompletnie inny świat, porównując do obecnego.
Wrzucam kilka fotek poszczególnych roczników/egzemplarzy, niestety tak jak napisałem zdjęcia robione nocą przy żarówce, więc ich jakość nie jest najlepsza.