Teraz mają malutkie szanse, ale przynajmniej mają. Legia jakoś weszła do LM w 2016/17, choć wtedy było łatwiej niż obecnie. Wyobrażam sobie np. sytuację, że jakiś bogol inwestuje w polski klub, sprowadza graczy na poziomie i ma realne szanse na wejście do LM przez eliminacje. Jeśli taką szansę traci na starcie (bo np. musi przez parę lat odrabiać punkty w klasyfikacji; ba, to nawet nie zależy wyłącznie od niego, ale też od postawy innych polskich klubów), to taka sytuacja zwyczajnie mi się nie podoba.
Dobra, ale teraz piszesz o rozstawieniu. Na to trzeba zapracować na boisku. Oczywiście mówię tutaj o dogonieniu lig z miejsc 10-15. Jakby co rok w LKE grały 3 polskie kluby, to rósłby ranking ligi i klubów. Później, te same kluby, gdyby grały w LE to też mielibyśmy rozstawienie. Na sam koniec, elimacje LM - rónież rozstawienie. Z biegiem czasu - może nawet szansa na wystawienie 2 klubów w eliminacjach LM.
To wszystko wymaga czasu i popieram, żeby tak to działało - nie, że wbija typ, wykłada miliony i już gra.
Patrz na Slavię Pragę - nie są pewniakiem mimo chińskiego kapitału. 20 lat temu pewnie graliby co rok w 1/4 LM dzięki rozstawieniu i lepszej pozycji ligi czeskiej. Niestety, ligi z miejsc 1-6 odjechały nam i już nigdy ich nie dogonimy. Nie dogoni ich też liga grecka, czeska, holenderska, ukraińska. Ale pewne romantyczne epizody, mam nadzieję, będą się jeszcze odbywać. Ostatnimi były właśnie Atalanta i Ajax. Ale to wciąż jest coś poza zasięgiem Polski, bo nie mamy takiego skautingu i szkolenia. I tu kolejne błędne koło. Bo kupisz sobie klub, kupisz piłkarzy, ale za 5 lat mogą się zawinąć i z tej inwestycji nic nie będzie. Trzeba jednak budować od podstaw - infrastruktura, trenerzy. Tylko, np w Legii, nie było totalnie jednolitej koncepcji. Zorganizowano zaciąg z Chorwacji. Niby spoko pomysł, ale zamiast władować tych ludzi do akademi to oddelegowano ich do pierwszej drużyny. A takich kompetencji oni nie posiadali. Później zaś zmiana kursu na belgijski (albo na odwrót, najpierw Chorwaci a później Belgowie...). Do niedawna ludzie związani z Legią (Magiera, Vuković), jakiś popierdolony Portugalczyk, teraz chyba Niemiec. No nie ma żadnej długofalowej koncepcji. Raków taką ma. Lech poza szkoleniem, niekoniecznie. Ale zbudowali drużynę, więc niech grają jak najdłużej i wpuszczają jeszcze więcej mlodych chłopaków do zespołu a może to zaprocentuje.