Ale zwróć uwagę, że już teraz po 4 drużyny z trzech najlepszych lig wchodzą automatycznie do LM. Z kolejnych lig po 3 drużyny. I tak można niemal w ciemno ustawić, że do LM co roku awansują:
Bayern, Borussia, PSG, City, Real, Barcelona, Atletico
W Anglii od lat mówiło się od top4, teraz top6 - więc drużyny się będą powtarzać, czasem wypadnie Chelsea, czasem Liverpool, ale na ich miejsce wskoczy Arsenal, czy Man Utd
We Włoszech o LM walczą Napoli, Milan, Inter, Atalanta, Lazio, Roma (Juve ma chyba odjęte punkty, ale za rok będzie w tym gronie).
Połowa LM jest niemal stała. Właśnie podobnie jak to miało być w Superlidze. Ok, trzeba powalczyć w swojej lidze krajowej, ale ostatnie lata pokazują, że czołówki są ukształtowane i zmiany z roku na rok są ograniczone.
Wystarczy wpaść na cudowny pomysł i dodać do LM piąte i szóste drużyny z najlepszych lig. I są wszyscy, co chcieli Superligi. Jak się zwiększy liczba drużyn, to i liczba kolejek w LM się zwiększy.
Małymi krokami. Jak będzie w tym większa kasa, to się tak stanie.