Sęk w tym, że tendencja staje się taka, że coraz więcej piłkarzy będzie wychowanych na zachodzie, albo jako młodzi piłkarze po wyjeździe będą uczyć się od "nowa" grać. Emigracja może spowodować, że takich piłkarzy jak Cash, Zalewski będzie coraz więcej. Wątpię, aby Michniewicz umiał wykorzystać tego typu piłkarzy, gdy cała jego kariera to trenowanie w ekstraklasie, która jest słaba i on jej nie przeskoczył jako trener, nie stworzył przez lata drużyny, która zdominowała by ligę - wyrzucano go z jednego klubu do drugiego. Drugi nasz rodzynek Probierz zajmujący się młodzieżówką ma podobną historię, gdy chodzi o trenowanie ... w sumie kilka miesięcy temu mówiono o nim, że wypalony, a teraz ma młodzieżówkę.
My mamy potencjał i piłkarzy z top 5 lig, może nie jest ich mnóstwo, ale da się sklecić 11, która nie będzie tylko przeszkadzać, ale też grać w piłkę. Ci piłkarze wyjechali z Polski i w zachodnich klubach udowodnili, że potrafią grać w piłkę, bo w swoich klubach rywalizują tydzień w tydzień z innymi drużynami w lidze, czy w europejskich pucharach. Na zgrupowaniach tłucze się im ciągłą murarkę, przeszkadzanie i przesuwanie. Nie twierdzę, że to błahostki, ale chodzi też o grę w piłkę, a to sporo piłkarzy potrafi.
Ponoć TVP jako eksperta zaklepało Brzęczka. Zaraz może się okazać, że on będzie brylował w telewizji, że będzie niesamowicie analizował mecze i wszyscy będą zachwyceni. Teoretycznie będzie gigantem, ale w praktyce jako trener pokazał w reprezentacji, w Wiśle, że jest taki sobie.
Nom Nowak też brylował jako ekspert, poszedł do Jagi i szybko jego kariera trenerska się zakończyła.
Co do Zalewskiego lub innych piłkarzy, którym dane było wychować się na zachodzie... No cóż, większość z nich nie ma problemu z piłką pod nogą - Zalewski, Zielu. Są owszem wyjątki (Glik, Krychowiak). Jednak nie wydaje mi się, żebyśmy w najbliższej przyszłości mogli doświadczyć takiego zjawiska jak Dinamo Zagreb, Ajax Amsterdam, Benfika Lizbona na polskiej ziemii. Owszem, Lech ma wyniki w pracy z młodzieżą, ale to wszystko robi wrażenie na naszym krajowym podwórku co najwyżej. Oprócz Lewego to kto tam zawojował Europę? Gumny, Kędziora, Linetty, Moder, Kamiński - to wszystko nie są nawet wyróżniający się zawodnicy jeśli weźmiemy pod uwagę ligi, w których grają. My naprawdę nie mamy z czego rzeźbić tej reprezentacji.