Ja tam się cieszę z całkiem fajnego losowania. Jesteśmy jedynym europejskim krajem w grupie, więc każdy mecz będzie czymś niespotykanym na co dzień. Z Argentyną pamiętam tylko taki mecz towarzyski, w którym grała raczej ich młodzieżówka (prawie na pewno był tam Cabral z Legii). Z Meksykiem graliśmy towarzysko przed jakimiś mistrzostwami całkiem niedawnymi, a z Arabią Saudyjską pamiętam jakiś mecz wieki temu, wygrany chyba 1:0.
Wszystko jechałem z pamięci, nic nie sprawdzałem, więc za błędy nie odpowiadam.
A jeśli chodzi o szanse, to pierwszy mecz z Meksykiem może ustawić tę grupę. Ja tam wierzę, że zagramy nieźle i wyjdziemy z tej grupy. Takie samonakręcanie umila oczekiwanie na mecz.
Czesiek ma teraz sporo czasu, ma Ligę Narodów z mocnymi rywalami. A jest przecież znany z tego, jak rozpracowuje przeciwników. Sądzę, że już ogląda mecze eliminacyjne Meksyku.