Nie odbieram Michniewiczowi chęci, ma sporą wiedzę, którą z jakiś powodów nie potrafi wykorzystać. W hejtparku rozrysował, ile stężenia moli powinien mieć polski piłkarz, aby być zdolnym wykonać założenia taktyczne - 4.3, tyle ma piłkarz z boisk angielskich, a z polskich podał, że sporo poniżej 4. Te parametr jest wytrenowany, a nie posiada się go od urodzenia Czemu na polskich boiskach piłkarze go nie są w stanie wypracować? W każdej innej dyscyplinie jest jakiś parametr, który pozwala rywalizować na najwyższym poziomie i dziwnym trafem w Polsce polscy zawodnicy są w stanie go wypracować i rywalizować z najlepszymi, a nawet wygrywać. Zawodnicy różnych dyscyplin są w stanie osiągnąć poziom mistrzowski, a piłkarze polskich boisk ledwo przyzwoity, bo nawet jak wyłapie ich solidny klub, to zazwyczaj runda zmarnowana, by dorównać innym i to się udaje, a czemu tam, a nie tutaj? Szanujmy polskich trenerów piłkarskich, to najważniejsze.