nie uważasz że Włosi byli dzisiaj po prostu lepsi?
Byli lepsi:
- w brudnych gierkach (symulki, rzucanie się do sędziego)
- wyżelowaniu
- pressingu
A najlepszym graczem był zdecydowanie Immobile:
Za takie akcje właśnie nigdy, przenigdy nie będę kibicował Włochom (nawet za nie lubianą przeze mnie Hiszpanią będę musiał być w 1/2).
Nie mam nic do brudnej, czasem ostrej gry (tak jak grają Wyspiarze czy
kiedyś Niemcy), ale to co robią Włosi to jest tego zupełne przeciwieństwo. Padają jak panienki po lekkim dotknięciu, wykłócają się z sędziami, a sami jak arbiter nie widzi to kopią czy łapią za koszulki (o to już obecnie na szczęście trudniej). I to że teraz w ataku jest Insigne i jeszcze paru niezłych technicznie, nie zmieniło sedna włoskiej piłki.
A co do samego meczu na serio to wg mnie był wyrównany. Włosi niby mieli wizualną przewagę, ale to wynikało z taktyki Belgów. W sytuacjach bramkowych dobrych to było dość zbliżenie, może nawet z przewagą Belgów.