Nawet nie jestem wkur... Jest mi po prostu bardzo, bardzo przykro. Przecież to byli tylko Słowacy. Nie pokazali nic, zwyczajnie strzelili nam dwie bramki. Katastrofa. Z taką kadrą powinniśmy walczyć ze Szwedami i myśleć o niespodziance z Hiszpanią. A tu taki cios. Naprawdę wierzyłem...
Co do Lewandowskiego, to wydaje mi się, że on bardziej przeszkadza i deprymuje pozostałych, niż pomaga. Kilka razy dzisiaj na siłę go szukali w sytuacji, w której można było inaczej to rozwiązać. To też wina trenera, niestety. Nawałka umiał to ustawić przez jakiś czas.
Ech, szkoda słów. Tak jak pisałem, po prostu jest mi smutno.