Sporo trenerów ten mecz z Meksykiem Michniewicza chwali. Wystarczy obejrzeć na meczykach. pl studio, gdzie jest asystent Nawałki Zając, który wypowiada się, że w sumie jest dobrze, bo obrona, bo wynik się zgadza i nie jesteśmy przekreśleni. To trochę pokazuje jaka jest mentalność naszej myśli szkoleniowej, gdyby wynik się zgadzał, to oni by piali z zachwytu. Ci szkoleniowcy podobnie jak Michniewicz nie rozumieją, że ten mecz pod każdym względem mając taki potencjał i tyle czasu na przygotowanie to wstyd. Ja nie wiem, może ten mecz to wypadek przy pracy i aż tak stres nas zjadł, że byliśmy całkowicie sparaliżowani w organizacji gry, co jest możliwe. Zobaczymy po sobocie.