Czym się różni ten co zabrał 100zł babci mieszkającej obok od tego, który wziął od niego te 100zł i z pełną świadomością tego skąd one pochodzą nie zamierza jej tych pieniędzy oddawać tylko wydawać na swoje potrzeby według swojego widzimisię? Jak dla mnie niczym, obaj są złodziejami i obaj mają gdzieś tą biedną okradzioną staruszkę.
Jeden z tych złodziei potrąci 25 zł z tej 100, a resztę zdeponuje staruszce na koncie, do którego będzie miała dostęp na emeryturze. Czyli wyrządzi jej mniejszą krzywdę. Jak mam wybór wyłącznie między większą a mniejszą krzywdą, to wybieram mniejszą. Ty odwrotnie?
Tak, katastrofą byłoby gdyby wrócili do władzy bo podwyższyli wiek emerytalny (co było słuszne i w interesie państwa), ale, że do koryta dorwała się mafia która zmienia ten piękny kraj w państwo autorytarne to już nie jest katastrofa, trzeba się cieszyć, głosować i nie przeszkadzać.
Nie, nie było słuszne. Może i było w interesie państwa, ale nie obywateli. A ja w dupie mam państwo, bo co to jest państwo? Właśnie ci wszyscy urzędnicy pokroju Piebiaka, którymi tak gardzisz. Poza tym partia obecnie rządząca ma szereg przewag nad alternatywą, które ci co i rusz wskazuję. A Ty ignorujesz pozostałe argumenty, wybierasz sobie najmniej z nich istotny i na jego podstawie próbujesz obalać całość. No nie da się z tobą normalnie rozmawiać... jak z dzieckiem.... Czy nazwanie cię dzieckiem również cię obraża?
Ten temat od dawna jest rakiem forum co słusznie zauważył Larry, ale jak widzę przekaz, że nazwanie nas psami byłoby obrazą dla psów to po prostu nie mam więcej ochoty w tym bagnie uczestniczyć, bo kloaka wylewa się od pisowcow już tak szerokim strumieniem, że w słowniku przyzwoitego człowieka brakuje słów by to zdziczenie skomentować. Brawo dla kaczora, udało mu się, wychował sobie elektorat tak jak chciał.
Przypominam ci, że kynologiczne analogie zacząłeś ty. Swego czasu stwierdziłeś, że jeden z twoich licznych obraźliwych postów był formą zagwizdania na mnie jak na psa, żebym przybiegł i zareagował. Kilka stron temu znów mamy porównanie do psa:
Ten chłopek liczy na to, że władza sfabrykuje dowody by odsunąć od władzy prezydenta Warszawy wybranego w demokratycznych wyborach z wielkim poparciem społecznym, więc oczekiwanie od apasza jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego to jak oczekiwanie od psa, że wyniesie ci śmieci i zrobi pranie.
Z co drugiego twojego posta wylewa się pogarda do innych, bez przerwy innych obrażasz, a potem wyrażasz święte oburzenie, że ktoś to samo robi w stosunku do ciebie? Hipokryzja level hard