Lekkoatletyka

[Leyek]

Ktoś ogląda ME w Monachium?
Z MŚ w Eugene przez godziny transmisji nic nie widziałem, tylko trochę śledziłem wyniki to teraz nadrabiam
Zresztą nawet wolę zawody europejskie, bo na światowych to czarni z USA na krótkich dystansach, albo z Afryki + podkupieni z Afryki do Arabusów zabijają cała rywalizację biegową, zostają praktycznie tylko konkurencje techniczne. Nasi z 4 medalami (2 x młot i 2 x chód) byli najlepszą ekipą z Europy i jedyną europejską w top 10.

Wczoraj trzy medale, dziś dwa, a jeszcze trochę szans zostaje na następne dni. Tradycyjnie "pewniacy" młociarze musieli zrobić negatywną niespodziankę (Fajdek, Kopron) jak i pozytywną (Różańska).

Żałuję tylko, że nie miałem czasu trochę pływania tez pooglądać i kolarstwa torowego.

[Chmurny]

Pewnie
A po Eugene, dwa tygodnie temu, odbył się Memoriał Kamili Skolimowskiej, silnie obsadzony i z bardzo dobrymi wynikami. I to w ramach Diamentowej Ligi (Chińskie zawody powypadały) - patrzę, że jest oceniany na razie na trzeci mityng LA w tym roku, to i Diamentowa Liga może zagości u nas na stałe.

Wszystkie konkurencje ME możesz w retransmisjach pooglądać, są pełne zapisy na sieciowym tvp sport, jak tak na kajakarstwo i stołowy popatruję.

[Leyek]

Wiem, wiem nawet chciałem się na tą Diamentową Ligę wybrać, ojciec też coś przebąkiwał, że by się przejechał, ale sprawy rodzinne nie pozwoliły. Choć ogólnie za oglądaniem mitingów nie przepadam. Tylko mistrzowskie imprezy, ew. ta fajna europejska drużynówka, co była kilka razy ostatnio i kiedyś ją wygraliśmy. Nie wiem czy w tym roku też czy wypadła przez zapełnienie kalendarza, aż tak nie mam już czasu śledzić

Retransmisja to już nie to samo to raz, a dwa, że czasu to też nie rozciąga

[Chmurny]

No ja czasem próbuję symultankę na dwóch/trzech monitorach, żeby było na żywo 

A w przyszłym roku LA drużynowe europejskie odbędą się na Śląskim, w nowej formule, bez podziału na ligi, a z reprezentacjami wszystkich państw (oprócz wykluczonych pewnie).

[Leyek]

20:20 - rzut dyskiem mężczyzn, finał - (Oskar Stachnik)
20:27 - 800 m mężczyzn, półfinały - (Patryk Dobek)
20:45 - 1500 m kobiet, finał - (Sofia Ennaoui)
20:55 - trójskok kobiet, finał
21:00 - 3000 m z przeszkodami mężczyzn, finał
21:20 - 200 m mężczyzn, finał - (ew. Patryk Wykrota, Łukasz Żok)
21:45 - 400 m ppł kobiet, finał
22:00 - 400 m ppł mężczyzn, finał
22:22 - 200 m kobiet, finał - (ew. Nikola Horowska)

To dzisiaj w sumie tylko 1 szansa na medal, ale za to duża w postaci Sofii, choć max. na srebro. Ale fajne finały dwusetki, 3000 z przeszkodami i płotki. Pewnie drugie złoto dla Femke Bol się szykuje. To jest dla mnie fenomen, bo tak to płotkarze raczej wspomagali 400 metrowców w sztafetach i to raczej w eliminacjach lub słabszych reprezentacjach, a tu babka najlepsza indywidualnie i na płaskim i na płotkach. Do tego Dobek w półfinale.

A nasi faceci odpadli już w eliminacjach 4x400. Słabo :/ Na szczęście pozostałe 3 sztafety awansowały do finałów.

[Chmurny]

Wprawdzie nie w lekkiej, ale dzisiaj panie zdobyły srebro w kajakach (K-2 na 1000 m).

Widziałeś jak Czeszki zmieniały przez nasze w sztafecie 4x400? 
Femke Bol świetna.

[Eyeless]

Ciekawi mnie jak nasz trener rozstawi sztafetę w finale. Ja bym wrzucił na start Kielbasinską, moim zdaniem powinniśmy się jak najszybciej urwać aby potem w tłoku nie zmieniać. Jeśli dziewczyny wypracują odpowiednią przewagę nad Holenderkami to i Natalka powinna się obronić.
A z Femke to jest szansa, że będzie jakąś rywalką dla McLoughlin.

[Leyek]

Widziałeś jak Czeszki zmieniały przez nasze w sztafecie 4x400? 

Widziałem tylko "suche" czasy

[Leyek]

Wczorajszy wieczór bardzo fajny.
Medal Ennaoui. Fajnie, że Fin wyprzedził pseuroWłochów na 3000 z przeszkodami. Piękna sprawa z Alekną juniorem. Fenomenalna Femke i wielki powrót Warholma. W trójskoku zażarta walka o brąz. I ciekawe finały na 200. Szkoda tylko Dobka. Wchodzenie z czasami przy biegach ponad 400 metrów, gdize nie ma rywalizacji na torach jest średnio uczciwe. Z szybszego biegu raczej wszyscy z czasami wchodzą, a drugi bieg ma komfortową sytuację, gdzie wiadomo jakie czasy trzeba uzyskać.

Dziś za chwilę chód z szansą na medal a wieczorem jedyną szansą na medal sztafeta 4x400 pań. Choć łatwo nie będzie przy Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii.

[Lyricstof]

Obecnie Katarzyna Ździebło startuje w chodzie na 20 km. Ogólnie trochę oglądam.  Parę fajnych zaskoczeń.
Polska 2-3-3. 

[Leyek]

Wczoraj kolejny piękny dzień. Medal w chodzie*, srebro w sztafecie i nieoczekiwany na 800 + świetny występ Konieczek na 3000 z przeszkodami.

Dziś chyba największa szansa w 100 przez płotki w osobie Pii o której ostatnio zapomniałem + jeszcze 2 inne Polki w półfinale. Sztafety obie startują z 8 toru (choć zawsze to lepiej niż 1 ), jakiekolwiek szanse będą pewnie w przypadku zgubienia pałeczki/przekroczenia strefy zmian przez inne ekipy.

Jest więc szansa na 12 medal i wyrównanie stanu z poprzednich ME.

Wczoraj nawet trochę finałów kajaków, siatkówkę plażową czy kolarstwo górskie pooglądałem. Czytałem sobie komiksy a w tle leciał włączony tv

*to jest dla mnie chyba najgłupsza, najbardziej nienaturalna konkurencja ze wszystkich

[Chmurny]

No i poza Nowickim medale zdobywają Panie 
Świetne występy Katarzyny Ździebło (trzy starty w tym roku na mistrzowskich imprezach - trzy srebra!), niedocenianej Anny Wielgosz - brąz na 800 m i Alicji Konieczek, której niewiele zabrakło do brązu na 3 km z przeszkodami!
Sztafeta kobieca 4x400 również zanotowała bardzo dobry występ (srebro) i może gdyby jednak Anna Kiełbasińska biegła druga, na bardzo mocną Holenderkę Klaver, to i Natalia Kaczmarek miałaby łatwiej w walce z Bol. Ale tam, to był dobry, mocny finał - czwarte Belgijki pobiegły szybciej niż brązowe Brytyjki na niedawnych MŚ!

A dziś jeszcze duża szansa w kobiecych płotkach i może nie tylko Pia sprawi nam frajdę (chyba trzy nasze zawodniczki w półfinałach). Może coś w najkrótszych sztafetach?

[Leyek]

Natalia z Femke Bol nie miałaby szans realnie patrząc. Jakby było trzeba to Holenderka jeszcze by docisnęła. Jak była ostatnia zmiana to mówię do kumpla, z którym oglądałem, że Holandia to już na pewna będzie pierwsza (była wtedy trzecia) i jak nasza na nią pociągnie to jest szansa wyprzedzić Belgię (wtedy chyba jeszcze pierwszą). Nie spoedziwałem się, że i Brytyjkę Natalia da radę połknąć

[Chmurny]

Z Bol Natalia może nie wygrałaby w równe, jeszcze  , ale gdyby była wyprowadzona na pierwsze, to kto wie. Żeby nie ta Klaver - no ale Iga i Justyna musiałyby być w trochę lepszej formie.

Międzyczasy z finału:
Kiełbasińska 50.8
Baumgart-Witan 50.9
Święty-Ersetic 50.8
Kaczmarek 49.2

Holenderki:
Saalberg 51.5
Klaver 49.5
de Witte 51.3
Bol 48.6

Belgijka Ponette wykręciła 49.3 na trzeciej zmianie.

Światowa Lekkoatletyka opublikowała już normy kwalifikacyjne na przyszłoroczne MŚ w Budapeszcie, dość wyśrubowane. Zwiększa się też liczba uczestników (np. w konkurencjach rzutowych do 36 zawodników).

[Chmurny]

Do finału krótkich płotków awansowała tylko Pia Skrzyszowska, wygrywając swój półfinał. Obie nasze pozostałe płotkarki przybiegły czwarte w swoich biegach i nie przeszły dalej, szkoda.

European Athletics podało takie czasy z finału sztafety K 4x400:

Kiełbasińska 51.1
Baumgart-Witan 50.63
Święty-Ersetic 50.67
Kaczmarek 49.28

Holenderki:
Saalberg 51.9
Klaver 49.19
de Witte 51.26
Bol 48.52

I ciekawostka od sędziego statystyka z PZLA, najlepsze zmiany w polskiej sztafecie kobiecej 4x400:

Irena Szewińska 48.5
Natalia Kaczmarek 49.28
Małgorzata Hołub-Kowalik 49.89
Iga Baumgart-Witan  49.9
Patrycja Wyciszkiewicz 50.0
Justyna Święty-Ersetic 50.1
Monika Bejnar 50.2
Genowefa Błaszak 50.4
Zuzanna Radecka 50.47
Grażyna Prokopek 50.47

A najlepsze otwarcie sztafety należy do Natalii Kaczmarek, która na IO w Tokio uzyskała 50.2.

Edit:
W finale 4x100 Polski pobiegną w składzie: Pia Skrzyszowska, Anna Kiełbasińska, Marika Popowicz-Drapała i Ewa Swoboda. Będzie dobrze Pia pobiegnie dwa finały w odstępie lekko ponad pół godziny