Wszyscy mają zamek, mam i ja.
10305 Lion Knights' Castle póki co dopiero rozpakowałem, w internetach jest od groma zdjęć pudełka, więc wrzucam "coś więcej", czyli porównanie ze starociami i nie tylko:
Trzy nowości nawiązujące do klasyki, czyli TLG jedzie na nostalgii. I może się przejechać, o czym dalej.
Nudne już zdjęcia pudełka, z obowiązkową fotką na ekspozycję minifigów:
A teraz z pradziadkiem, czyli pierwowzorem dla nowego zamku. Taa, jasne, podobieństwo uderzające, ale w sumie, nie ma to znaczenia. LEGO chciało wepchnąć klientom fajny zamek, banialuki chcą, to niech wciskają.
I jeszcze ze starszym członkiem rodu:
Zawartość to tona woreczków i od groma plastikowej folii. Jest też ulotka, że TLG jest ekologiczne, i będą zmieniać woreczki na papierowe, ale póki co w nowych zestawach nie przeszkadza im nadal ładować tonę zbędnej folii.
A to nie wszystkie woreczki, gdyż w pudełku, jest dodatkowe pudełko, z jeszcze dodatkowymi woreczkami!
I jeszcze jedno pudełko, choć bardziej koperta:
Z takim cudeńkiem:
Będzie składane!
Co do samego hejpu na Zamek, był wielki ALE... Zewsząd płyną głosy, że TLG przy nowych zestawach zbyt bardzo poleciało z ceną, i wiele osób twierdzi, że chętnie by kupiło, ale za tą kasę nie kupi. I są to głosy z rynków, gdzie klocki są relatywnie tańsze w porównaniu do wypłat niż u nas. Do tego podobno w największym sklepie w Londynie mieli na weekend startowy 600 zamków, które miały zejść od razu. tymczasem w pierwszy dzień podobno sprzedało się około 150 sztuk. Wychodzi na to, że Ci co się napalili na zamek, kupili go od razu na premierę, natomiast co będzie dalej, nie wiadomo, biorąc pod uwagę jego znacznie przesadzoną cenę. oczywiście to wszystko plotki i domysły, zobaczymy, co się ogólnie wyklaruje.