Autor Wątek: Hobby niekomiksowe  (Przeczytany 45660 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #60 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 10:13:32 »
Swoją szosą nie wiem czy to podpada pod hobby, ale sam jestem miłośnikiem oglądania zegarków. Kolekcjonować nie kolekcjonuję (raz, że nie jest to tanie hobby, dwa, uważam, że posiadanie codziennego i "wyjściowego" jest w sam raz), ale jakaś tam wewnętrzna fascynacja we mnie tkwi.
Są tutaj jacyś miłośnicy naręcznych czasomierzy?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Martin Eden

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #61 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 10:49:44 »
A, to się zgłoszę.
Zakładam, że gdybym był milionerem, to nie samochody, czy jakieś inne fanaberie, a właśnie zegarki byłyby wyznacznikiem mojego milionerowego zdziwaczenia.
Oczywiście zainteresowanie to trzymam mocno w ryzach, a znajomość tematu jest mocno amatorska. Dyskusji typu kershaw vs. Gerber Mark II nie poprowadzę - ale mi wystarczy :)

Offline LordDisneyland

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #62 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 14:17:23 »
Ja też się mogę zgłosić :) I też niestety hobby ograniczam raczej do oglądactwa... Ale bez zegarka naręcznego dziwnie się czuję, jakbym coś zgubił. Nie wyrobiłem sobie też nawyku sprawdzania godziny na telefonie.
,, - Eeeeech.''

Offline gashu

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #63 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 15:01:16 »
Również zapisuje się do klubu oglądaczy :P. Niestety zegarki to hobby nieporównywalnie drogie w porównaniu np. z komiksami :(.
Chociaż muszę przyznać że z racji tego, że prawie miesiąc siedzę już w domu, trochę się już odzwyczaiłem od zegarka na nadgarstku.

Offline R~Q

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #64 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 15:17:34 »
Jak wytrzymujecie nie mogąc wyjść do lasu/na rower na pole? Nie przeszkadza wam to? Robicie to z chłodnym uśmieszkiem? Robicie to z duszą na ramieniu? Ja muszę przyznać, że nie wiem, jak wytrzymam 3 weekend z rzędu bez pojechania gdzieś, zwłaszcza, że wiosna się marnuje.

Offline death_bird

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #65 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 15:27:42 »
Normalnie. W zasadzie nie mam z tym żadnego problemu. Dla mnie to jak wakacje.

A wracając jeszcze na chwilę do zegarków. Co dźwigacie na nadgarstkach?
W życiu codziennym używam najtańszego znalezionego na Alledrogo Casio (służy mi już chyba z 10 lat i trochę to po nim widać) natomiast pod krawat zdecydowałem się na Swiss Military Hanowa. Co prawda długo łaził za mną Tissot, ale jeden model H. zauroczył mnie momentalnie.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline LordDisneyland

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #66 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 16:38:04 »
Co na nadgarstku? Najczęściej Festina F16980 :) . Bardzo mi wygląd tej czarnej wersji odpowiada*.
Ostatni nabytek to wylicytowany na aukcji charytatywnej Casio GD-350...śmiałem się z tych G-Shocków, ale wygodne jest to bardzo, z tym, że na mojej wątłej ręce zegarek wygląda jak jakiś kuriozalny nadzór elektroniczny.
Tuż przed nadciągnięciem epidemii przymierzałem się do naprawy Poljota de Luxe, zegarek po dziadku, który bardzo lubię i długo nosiłem. Niestety, terminy do speca od sowieckiej myśli technicznej dalekie były, naprawa kosztowna, odłożyłem na później. W sumie dobrze, że nie dałem do naprawy, leżałby teraz u gościa i nie wiadomo by było, jak odebrać.

@death_bird-  twoja hanowa to może czarny carlo classic? Swego czasu czaiłęm się na ten model...

I jeszcze jedno- pióra wieczne będziemy może omawiać? :D

* - nawet mam nóż, który do niego pasuje, Civivi Elementum w hebanie :D
,, - Eeeeech.''

Offline Pawel.M

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #67 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 17:57:38 »
Jak wytrzymujecie nie mogąc wyjść do lasu/na rower na pole?
Mogę wypożyczyć psa za niewielką odpłatnością i po podpisaniu przez wypożyczającego oświadczenia, że ma doświadczenie z psami i nie będzie sobie rościł pretensji na wypadek scysji ze stworem :)

Offline death_bird

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #68 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 18:06:00 »
@Lord:

To jest 06-5229.04.001.03.

A co do piór to już od dawna wzdycham do Visconti Rembrandt Grey, ale z racji tego, że na piórach zupełnie się nie znam toteż na wzdychaniu się kończy - nie wydam kasy na coś co może okazać się ślicznym byle czym.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline turucorp

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #69 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 18:14:21 »
Co na nadgarstku?

długi czas G-shock, różne, chociaż DW5600BB najulubieńszy ;)
obecnie właściwie cały czas Mi Band 4, opaska okazała się o wiele bardziej funkcjonalna

Offline Pan_Andrzejek

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #70 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 18:33:42 »
Swoją szosą nie wiem czy to podpada pod hobby, ale sam jestem miłośnikiem oglądania zegarków. Kolekcjonować nie kolekcjonuję (raz, że nie jest to tanie hobby, dwa, uważam, że posiadanie codziennego i "wyjściowego" jest w sam raz), ale jakaś tam wewnętrzna fascynacja we mnie tkwi.
Są tutaj jacyś miłośnicy naręcznych czasomierzy?

Ja uwielbiam zegarki - zarówno nosić jak i oglądać. Bez zegarka czuję się jakoś dziwnie, jakby czegoś brakowało i to do tego stopnia, że specjalnie kupiłem sobie zegarek "domowy", a więc taki, którego nie będzie mi szkoda na co dzień i do sportu.

Moim ulubionym zegarkiem z posiadanych jest Astron od Seiko. Bardzo cenię sobie japońskie zegarmistrzostwo i fakt, że Seiko ciągle kwalifikowane jest jako manufaktura. Do sportu i w domu noszę divera, także od Seiko (model SSC663P1). Poza tym posiadam leciwą już Festinę, Jacques Lemans. Casio też się znajdzie.


« Ostatnia zmiana: Cz, 09 Kwiecień 2020, 18:35:49 wysłana przez Pan_Andrzejek »

Offline PJP

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #71 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 18:53:26 »
Co drugi dzień wychodzę na rower. Co prawda z reguły, żeby coś załatwić (zakupy starszej ciotce czy dzisiaj odbiór maseczek z gustownym motywem) ale o ile parę dni temu miasto wyglądało na wymarłe to teraz w zasadzie nie widać większej różnicy między zwykłym, ciepłym dniem np. rok temu. Oprócz rękawiczek, maseczek i kolejek. Psa pożyczyłem wczoraj żeby przejść się po osiedlu bez strachu ;)
Widzę, że mamy zegarkowców. Od lat używam kaszioków, czy to DW-290 czy bardziej eleganckie. Kiedyś miałem fazę na paskowe "komandiry". A chodzi za mną coś szwajcarskiego.
Właśnie, znacie jakieś wygodne i względnie niedrogie pióra do użytku na co dzień? Dużo szybkiego pisania, raczej do krótkich notatek.

Offline LordDisneyland

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #72 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 21:37:00 »
@PJP - mogę polecić Kaweco Sport, ostatnio kupiłem w wersji SportSkyline- bardzo udany zakup. Tyle, że miałem kupić gustowną czerń, a jak zwykle poszedłem w pomarańcz i wpadł RedFox :) Obawiałem się, ze plastikowe wersje Kaweco będą zbyt lekkie i denerwujące, ale przyzwyczaiłem się w parę minut.

Ale jeśli nie przeszkadza ci plastikowy wygląd, to przyjrzyj się piórom Platinum Preppy.
To jest jedyny znany mi produkt, bez podziału na kategorie, którego dotąd nie udało mi się znaleźć złych/negatywnych recenzji - w ogóle :O W dodatku za psie pieniądze, a jakość znakomita.
Mam już przeszło rok wersję ze stalówką F/03 i działa bez zarzutu. Tylko uwaga- numeracja stalówek japońska, a zatem wybierając EF wybierzesz jakąś niemal niewidzialną kreskę ;)


A maseczki z jakim motywem? Jak np. zęby rekina, to jedną bym odkupił :)
,, - Eeeeech.''

Offline turucorp

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #73 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 21:59:47 »
A maseczki z jakim motywem? Jak np. zęby rekina, to jedną bym odkupił :)

W tym sezonie najmodniejsze będą z napisem "Konstytucja" i "HWDP" ;)

Offline PJP

Odp: Hobby niekomiksowe
« Odpowiedź #74 dnia: Cz, 09 Kwiecień 2020, 22:46:15 »
Kocie motywy, śmieszne. Robią je panie z zaprzyjaźnionej fundacji :) Dzięki za polecenie, zerknę!