Autor Wątek: Góry  (Przeczytany 11730 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline parsom

Odp: Góry
« Odpowiedź #30 dnia: Śr, 21 Sierpień 2019, 16:40:27 »
No a tłumów jak na Śnieżce to nawet na Giewoncie nie było.

W kategorii zatłoczenia to pewnie i tak wygrywa Szczeliniec. Muszę kiedyś pojechać tam jesienią, jak tłumów nie będzie. No chyba że i wtedy są.

Offline Eyeless

Odp: Góry
« Odpowiedź #31 dnia: Śr, 21 Sierpień 2019, 18:17:04 »
W kategorii zatłoczenia to pewnie i tak wygrywa Szczeliniec. Muszę kiedyś pojechać tam jesienią, jak tłumów nie będzie. No chyba że i wtedy są.
Polecam wypad w czerwcu, najlepiej w pierwszej połowie, względna cisza i spokój.

Offline Gieferg

Odp: Góry
« Odpowiedź #32 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 12:52:19 »
Palenica-Rysy-Palenica. Start 3:30, Morskie Oko 5:00, Czarny Staw 6:00, szczyt 9:30, powrót na parking 16:50, zahaczyliśmy o schronisko w Roztoce. Kondycyjnie ten szlak to rzeźnia nieporównywalna z niczym na czym do tej pory byłem, były momenty zwątpienia, widoki ze szczytu rewelacja.

John

  • Gość
Odp: Góry
« Odpowiedź #33 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 14:45:10 »
Żółtodzioba, gdzie byście wysłali najpierw by zachłysnął się pięknem polskich gór?

Online jotkwadrat

Odp: Góry
« Odpowiedź #34 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 14:59:12 »
Żółtodzioba, gdzie byście wysłali najpierw by zachłysnął się pięknem polskich gór?
W Gorce.

Offline R~Q

Odp: Góry
« Odpowiedź #35 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 15:01:33 »
Żółtodzioba, gdzie byście wysłali najpierw by zachłysnął się pięknem polskich gór?
Góry Izerskie: szybkie wejście na Zajęcznik + wjazd na Stóg Izerski i spacer po wyższych partiach Izerów, m. in. na Smrek.

Karkonosze: wjazd na Szrenicę i spacer do Voseckiej Boudy/Źródeł Łaby

Góry Stołowe: Błędne Skały, Szczeliniec, Torfowisko pod Zieleńcem

Zaletą jest, że to wszystko jest w zachodniej Polsce

Offline Boro

Odp: Góry
« Odpowiedź #36 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 15:46:08 »
Urlop spędzony w Tatrach, niestety akurat w tragicznym tygodniu burzowym. Burze były codziennie, na wycieczki wyruszałem o 5 rano, aby max o 13 być już w drodze powrotnej. Mimo wszystko udało się trochę pochodzić:
1) Tatry Zachodnie, Słowacja: Parking pod Spaloną, Brestowa i dalej granią Salatyn, Spalona, Pachol i powrót na parking (sam)
2) Niepewny pogodowo dzień więc bez grani, ale dość długo: Zakopane, Nosal, Wielki Kopieniec, Gęsia Szyja, Parking na Palenicy (ok 23 km - sam)
3) Kiry, Dolina Kościeliska, Jaskinia Mylna, Schronisko, powrót doliną (z córką 10 lat)
4) Nocleg w schronisku Roztoki, Dolina Roztoki, wodospad Siklawa, Dolina Pięciu Stawów Polskich, Świstówka, Morskie Oko, powrót na Palenicę (też z córką)
5) Powrót na słowackie Zachodnie Tatry: Parking pod Spaloną, Rakoń, Wołowiec, dalej główną granią z atrakcjami Rohacz Ostry i Rohacz Płaczliwy i powrót na parking (sam)

Do łażenia po górach wróciłem dwa lata temu po ok 10 letniej przerwie i cięższy o ponad 20 kg. W tym roku udało się zrzucić trochę nadmiarowych kg przed urlopem i chodziło mi się wyśmienicie - nigdzie tak nie odpocznę psychicznie jak na górskiej wycieczce.

Offline adamarluk

Odp: Góry
« Odpowiedź #37 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 16:41:07 »
Żółtodzioba, gdzie byście wysłali najpierw by zachłysnął się pięknem polskich gór?
Krupówki-Watra-Krupówki  ::)

Offline Gieferg

Odp: Góry
« Odpowiedź #38 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 18:20:24 »
Cytuj
Żółtodzioba, gdzie byście wysłali najpierw by zachłysnął się pięknem polskich gór?
W Tatry. Gdzieżby indziej? :) Piękniejszych nie ma, a można tam zrobić trasy łatwe, proste i przyjemne. 
Aczkolwiek może wcześniej na rozgrzewkę w Pieniny. Jedno blisko drugiego można obskoczyć w ciągu jednego wyjazdu, raz sobie takie wakacje zorganizowałem.

« Ostatnia zmiana: Pn, 16 Wrzesień 2019, 18:26:57 wysłana przez Gieferg »

Offline misiokles

Odp: Góry
« Odpowiedź #39 dnia: Pn, 16 Wrzesień 2019, 18:28:41 »
Taką jesienią chyba wszystkie góry są piękne dla początkującego.

Offline Gazza

Odp: Góry
« Odpowiedź #40 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 10:16:10 »
Góry Izerskie: szybkie wejście na Zajęcznik + wjazd na Stóg Izerski i spacer po wyższych partiach Izerów, m. in. na Smrek.
(...)
A propos Izerów i nowicjuszy: kapitalnym i niezwykle przyjaznym szlakiem jest wjazd gondolą na Stóg Izerski i przejście do Jakuszyc przez Chatkę Górzystów oraz schronisko Orle. Szlak malowniczo zlokalizowany wzdłuż Izery (granica), obowiązkowy naleśnik z borówkami w Chatce, browarek w Orlem i możliwości odbicia w trakcie do np starej kopalni kwarcu - niezła "Chińska jama" ("Desperacja" S. King ;) ). Trasa również przyjazna rowerzystom. Polecam gorąco.

Offline adamarluk

Odp: Góry
« Odpowiedź #41 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 11:17:11 »
Połasiłem się na okno pogodowe i trzy dni temu zrobiłem trasę:
Stary Smokowiec - Teryho Chata - Czerwona Ławka - Zbójnicka Chata - Stary Smokowiec
Trasa dość trudna i długa 9h/22km ale warto, bo widoki obłędne. Zdecydowanie rekompensują włożony wysiłek, a na szlakach pustki.

Offline Gieferg

Odp: Góry
« Odpowiedź #42 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 12:00:04 »
Z czym po polskiej stronie można by twoim zdaniem porównać poziom trudności?
(na Słowację jeszcze nie jeździłem, byłem tylko na Bystrej idąc od polskiej strony przez Ornak z Chochołowskiej)
« Ostatnia zmiana: Pt, 18 Październik 2019, 12:01:49 wysłana przez Gieferg »

Offline Boro

Odp: Góry
« Odpowiedź #43 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 13:24:34 »
Moim zdaniem trudność podobna do podejścia pod Zawrat od Dol. Gąsienicowej. Może troszkę trudniej, bo jednak samo podejście jest dłuższe. W kierunku jakim szedł adamarluk właściwie wszystkie trudności masz na podejściu, a (przynajmniej ja tak mam) w ciężkim terenie lepiej wchodzić niż schodzić. W przeciwną stronę miałbym pewnie większe problemy.

Offline Gieferg

Odp: Góry
« Odpowiedź #44 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 13:38:39 »
Na Zawracie jeszcze nie byłem, ale powiedzmy że wiem czego się tam spodziewać i pewnie trafię tam wcześniej bo jest w rozpisce na przyszły sezon.

Cytuj
w ciężkim terenie lepiej wchodzić niż schodzić.
Z reguły tak, choć ostatnio na Rysach od strony polskiej łatwiej mi się schodziło niż wchodziło (z tym, że głównie za sprawą łańcuchów, gdyby nie one, na pewno byłoby inaczej).