No i mam dylemat, bo nie jestem jakimś wielkim fanem filmu o Meta-Coolerze, ale figurka wygląda bardzo fajnie.
Podobnie jak ja, postać dla mnie w ogóle nie istotna, ale te metalowe części są rzeczywiscie chromowane (galwanizowane to poprawne sformułowanie?), a nie tylko malowane i pewnie dlatego dość wysoki koszt (jak figurki Saint Seiya). Premiera za prawie rok, więc mam czas na zastanowienie sie
A do mnie dotarły ostatnie preordery z tamtego roku i jeden niespodziewany wydatek.
Tulece z jednej z kinówek. Świetnie odwzorowany, masywny, prawdziwy bad-ass
Niestety z wadami, jak np.: kolano w innym kolorze, czy dość sztywne stawy, które trzeba naoliwić, żeby nie popękały
Ale godnie dołacza do ekipy Sayianów, zostaje Raditz do kompletu
Niespodziewany wydatek to głowy od firmy, która wykonuję produkty bez licencji. Nie oryginalne podróbki, wydawało by się, że powinny być gorszej jakości, a jednak nie. Po prawej "podróba", po lewej oryginał. Dorzucili też 2 całkiem nowe twarze, Vegeta zmieniajacy się w małpę i uderzony (w spoilerze pełne porównanie). Jak dla mnie niebo, a ziemia. Nawet najnowsze designy Vegety nie dorównują tej podróbce. Jedyny minus, troszkę za duża w stosunku do ciała. No i brak licencji
I na koniec Broly z ostatniej kinówki, jak myślałem, że Nappa jest duży to Broly jest kolosalny