A może załóżcie sobie wątek o polityce? Bo loty Kuchcińskiego i strategie Kaczyńskiego z dyskusjami światopoglądowymi nie mają wiele wspólnego.
I przykro mi, że uciekliście od mojego pytania. Ono nie było złośliwe, czy prowokacyjne, tylko naprawdę jestem ciekaw. Bo co i rusz pojawiają się medialne publikacje o pedofilskich aferach osób związanych ze środowiskiem LGBT, na Zachodzie pojawiają się w ramach tego zjawiska organizacje formalnie domagające się liberalizacji przepisów w zakresie, nazwijmy to delikatnie, kontrowersyjnych form współżycia seksualnego (nie mam tu na myśli wyłącznie pedofilii, ale również nekrofilię, zoofilię i inne -filie, o których zapewne nie mam najmniejszego pojęcia), itp. Rzeczony Zachód jest podobno taki postępowy i nowoczesny, więc ciekaw jestem, czy środowiska LGBT w Polsce czerpią wzorce również w tym zakresie.