Masz rację, że to był projekt obywatelski za którym stało Ordo Iuris. O ile dobrze pamiętam sytuacja była bardzo gorąca i napięta, a politycy prawicy jakoś na początku niechętnie dementowali, że to nie jest projekt rządowy. Rozpętała się afera i gdy się okazało, że z tego nic nie będzie dopiero wtedy we wszystkich mediach trąbiono, że za tym stoi Ordo Iuris i rząd nie ma z nimi nic wspólnego. O ile dobrze pamiętam, to np. Gowin nie chętnie się odnosił do tego w sposób jasny, bo wymijająco odpowiadał "nie teraz, po wyborach", więc ludzie się trochę gotowali skoro nie padła jasna deklaracja....najbardziej pamiętam jego, bo najczęściej go pokazywali. Może to trochę spiskowe podejście, ale mówienie, że prawica zrobiła sobie z tego stowarzyszenia bezpiecznik nie wydaje mi się nietrafione.... podobnie jak łączenie polityków z Radiem Maryja, gdzie oficjalnie wiadomo, że nie wspierają, nie popierają, ale jakoś są na uroczystościach tak, jak w telewizji i radiu.