Apasz nie jest pisowskim lemingiem, dlatego dopuszcza możliwość zagłosowania na inne partie które teoretycznie powinny odpowiadać jego poglądom znacznie bardziej niż złodziejski pis, o ile będzie miał pewność, że złodzieje i bandyci z pis będą rzadzić. W innym razie tylko pis. Genialne. xD
Taki miałem wstępny plan na najbliższe wybory przy założeniu braku ryzyka powrotu bandytów z PO do władzy. Kukiz mi jednak bardzo podpadł rozważaniem wspólnego startu z PSL, bo karierowiczów z PSL nie cierpię równie mocno, co PO.
Ważne, że tych z pis kochasz, mimo, że dorwali się do koryta z większą łapczywością niż ich poprzednicy. Znów ci się symetryzm skończył gdy trzeba lizać pis po zadzie.
W sumie chyba wciąż nie wiadomo co z tego będzie. Jeśli pójdą z PSL, to zdradzą swoje ideały.
Tak jak Gowin i Ziobro zdradzili swoje i ci to nie przeszkadza? Kolejny pokaz hipokryzji i mentalności pisowskiej - komuch jest dobry, o ile to nasz komuch.
Najlepiej żeby demokratyczna opozycja szła w trzech blokach - PSL-Kukiz który będzie podbierał tych mniej opętanych wyborców pisowi, PO z N i Lewica z Wiosną i Razem. Zbyt szeroka koalicja nie jest dobrym wyborem bo zniechęca wielu wyborców. Jak jakaś konserwa może głosować na Biedronia nawet jak nie lubi PiS? Albo na kogo ma głosować ktoś kto nie lubi złodziei i chciałby zmiany warty jak ma do wyboru tylko PiS i PO? Kukiz, Razem i Wiosna to zawsze jakieś świeże powietrze i nadzieje na wyższe standardy. Dobre rozwiązania, ostatnia szansa na zatrzymanie PiS, potem państwo zostanie tak podporządkowane, że pozostanie tylko wybór teoretyczny jak w Rosji.