Czwórka ma jeden wariant kostiumów, który jest okropny. I to naprawdę jedyny który mi się nie podoba, bo tak nawet oryginalne uniformy z serialu animowanego, którego Sue widnieje na Twoim awatarze mi się całkiem podobały. Poza tymi czerwonymi, najbardziej podobają mi się klasyczne, Ultimate.
A pamiętacie gdy Sue odsłoniła swoją mroczną naturę jako Malice? W uniwersum Ultimate zdradziła Reeda z Namorem, szkoda że wtedy nie była zmieniona w Malice. Chyba że spojrzymy nowoczesnym okiem, to nie zdradziła bo tylko się całowała, ale dla mnie to nadal zdrada
Przy mrocznej Malice, Jean Grey z X-Men jako Mroczna Fenix jest niczym zakonnica.
Pamiętam że Sue miała też mroczniejszy etap z dekoltem na logu 4, czym zszokowany był jej mąż. Nie pamiętam kontekstu tego kostiumu, ale chyba też wiązał się z jakimś praniem mózgu, a może była Skrullem?
Co do mutantów, X-Men mieli tyle grupowych uniformów oraz masę wersji swoich indywidualnych strojów, że ciężko tak z biegu odpowiedzieć. Musiałbym sobie je wszystkie przejrzeć i podsumować. Zwłaszcza warto zwrócić uwagę na te mniej znane.
Zbiorowe wyróżnienie leci też dla wrogów Spider-Mana, no bo na kim nie robią wrażenia takie ikony mody jak Rhino, Vulture czy Kraven.
To po pierwsze, po drugie kostiumy jego wrogów zmieniały się na przełomie epok. Mało kto na przykład pamięta, że Dr. Octopus kojarzony z grubawym brunetem w zielonym wdzianku (lub białym garniturze a'la Kingpin) na początku 2000 wyglądał jakby się urwał z Matrixa... skórzany płaszcz, długie czarne włosy... to chyba nie przypadek. Występował w takim wizerunku choćby w serii Spectacular Spider-Man pióra Paula Jenkinsa i ołówka Humberto Ramosa.
W 2007 roku kiedy do kin wchodziła trzecia część Spider-Mana z Tobeyem Maguirem, byłem pod wrażeniem kostiumu Green Goblina aka Harrego Osborna. Dobrze oddawał postać, Harry nie był tak szalony jak ojciec, nie zależało mu na performance przy popełnianych zbrodniach, chciał tylko pomścić jego śmierc, toteż kostium miał całkowicie praktyczny. Do dziś mam spory sentyment do tego stroju.
Gdybym miał przyznać jakąś złotą malinę kostiumowi wroga Spidera, na pewno trafiłaby do Rhino z filmu. Zrobiono z niego robota, co mógłbym przełknąć gdyby poszli chociaż w stronę zbroi z Ultimate Spider-Mana, a nie dosłownie w megazorda z Power Rangers który nawet poruszał się jak nosorożec. Sam Ultimate Spider-Man zrobił redesign sporej ilości przeciwników, np. Shocker wyglądał zupełnie inaczej niż ten klasyczny. Moim zdaniem to grzech – Ananas jest super! Tak samo z Beetlem. Jak można było zmienić ten piękny zielono fioletowy strój na jakiś srebrno-czerwony pancerz.