Autor Wątek: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"  (Przeczytany 8598 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John

  • Gość
"Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:01:10 »
Władimir Miedinski, rosyjski minister kultury:

Cytuj
Komiksy - to jest dla tych, którzy słabiej czytają. Mam bardzo negatywny stosunek do komiksów. One są jak guma do życia, to nawet nie jedzenie. Komiksy - nastawienie powinno być na dziecko, takie, które dopiero uczy się czytać, maksymalnie do 7-8 lat. Jeśli dorosły czyta komiksy, to przyznaje: Jestem kretynem, czytam komiksy. Prawdopodobnie możliwe jest ich kolekcjonowanie, to na pewno zabawa, ale nie ich czytanie.

Iwan Czerwiński, właściciel sklepu z komiksami:

Cytuj
Oni obawiają się, że to jest powiązane z propagandą, amerykańska rzecz, z natury rzeczy demoralizująca. Jest taki stereotyp, że komiksy są czymś zupełnie obcym dla rosyjskiej mentalności, czymś, co degraduje. Z poziomu właściciela sklepu spotykamy się z tym stereotypem, gdy odwiedzają nas przypadkowi przechodnie. Są też ludzie, którzy przychodzą tu ze swoimi dziećmi i mówią: Lepiej, żebyś przeczytał coś normalnego.

Źródło: NaEkranie

Syn Gotham

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #1 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:19:34 »
Cóż, nie od dziś wiadomo że Rosja to stan umysłu.

Kapral

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #2 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:31:26 »
Mogę Ci pokazać dokładnie identyczne wypowiedzi z prasy polskiej, tylko że sprzed kilkudziesięciu lat. W USA mówili zresztą to samo. Tak więc to bardziej kwestia zacofania niż głupoty.

Offline PJP

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #3 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:44:56 »
Stara szkoła nadal żywa. Komiks+coca cola+rock=zagrożenie dla Rosji :>

Online misiokles

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #4 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:51:41 »
Gdyby tak naszych co bardziej prominentnych polityków podpuścić, to niejeden z nich chlapnąłby coś w podobny deseń.

Online xanar

Twój komiks jest lepszy niż mój

Kapral

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #6 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 16:57:04 »
Akurat z językiem białoruskim sprawa jest dość delikatna. Sami Białorusini nie bardzo chcą go używać, bo uważany jest za język chłopów, a rosyjski za język inteligentów. Podobno sam Łukaszenka musiał się go nauczyć od zera, a potem promował jako element nowej tożsamości narodowej Białorusinów. Widocznie teraz tak pokochał Putina, że odkliknęło mu w drugą stronę.
« Ostatnia zmiana: Pn, 09 Wrzesień 2019, 17:03:38 wysłana przez Kapral »

Kapral

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #7 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 22:05:26 »
Sorry za dwa komentarze po sobie, ale właśnie mi się przypomniało, że największe wydawnictwo komiksowe w Rosji, tj. Bubble, działa pod patronatem Prezydenta Federacji, czyli Putina. Byłem kiedyś w ich siedzibie, żeby uzupełnić kolekcję i takiej właśnie treści karteczka wisiała na drzwiach.Tak że pan minister walnął trochę na oślep.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany tematem, to tu jest ich strona internetowa:
https://bubble.ru/

Online gashu

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #8 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 22:22:52 »
My tu pierdu-pitu o Rosji, czy innej Białorusi, a w Polsce tego typu kwiatki trafiają się na okrągło.
Komiksowe = (w rozumieniu ogółu) mało poważne, nieambitne, przeznaczone dla dzieci lub ćwierć-inteligentów, itp.

John

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #9 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 22:24:38 »
Dlatego temat nie jest sprofilowany wyłącznie na rosyjską ignorancje.
Można narzekać na prostactwo w każdej nacji.

Oczywiście wyłącznie w kontekście postrzegania medium komiksowego.

Offline death_bird

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #10 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 22:37:50 »
My tu pierdu-pitu o Rosji, czy innej Białorusi, a w Polsce tego typu kwiatki trafiają się na okrągło.
Komiksowe = (w rozumieniu ogółu) mało poważne, nieambitne, przeznaczone dla dzieci lub ćwierć-inteligentów, itp.

Ale czy tak naprawdę i na serio to jest inaczej? Większość komiksowej twórczości to masowy szajs. To jest fakt. Trzeba się postarać i kupować świadomie żeby dostać coś więcej niż zwykłą masową pulpę.
Natomiast żeby nie było, że w jakiś przewrotny i masochistyczny sposób atakuję tutaj medium, które lubię: z kinem, telewizją, muzyką czy nawet książką jest podobnie - zalewa nas tsunami byle czego i sztuką jest wybieranie rzeczy, które coś sobą prezentują.
Także generalnie komiks jako odłam popkultury cierpi na wszystkie jej przypadłości. Inna sprawa, że wytykanie ich wyłącznie temu konkretnemu medium jest hipokryzją. 
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Kapral

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #11 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 22:48:54 »
Komiks pozornie jest takim samym medium jak wszystkie inne. Różnica polega na tym, że sami fani komiksu uważają się za jakiś monolit, tzn. czują przywiązanie do komiksu jako całości. Tymczasem fani muzyki dzielą się na odrębne grupy interesujące się zwykle jednym, konkretnym gatunkiem muzyki. Podobnie jest z literaturą - mało kto interesuje się wszystkimi książkami, od kucharskich, przez biografie po SF. A my mamy jakiś taki przymus, żeby identyfikować się z całym spektrum komiksu, co jest kompletnie bezsensowne i sztuczne. Być może dlatego postrzegają nas przez pryzmat komiksu dziecięcego. A to tak samo jakby każdego melomana nazywać discopolowcem.

Offline PJP

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #12 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 23:00:11 »
Ktoś próbował poemiksów?

Kapral

  • Gość
Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #13 dnia: Pn, 09 Wrzesień 2019, 23:14:13 »
Chyba tylko Pszren :)

Offline Koalar

Odp: "Dorośli czytelnicy komiksów to kretyni"
« Odpowiedź #14 dnia: Pt, 13 Wrzesień 2019, 13:56:35 »
Traktowanie komiksu jako czegoś dla dzieci czy czegoś gorszego (od książek, filmów itp.) jest zwyczajnie zakorzenione w świadomości Polaków (nieczytających komiksów). Gdzieś już chyba o tym pisałem - w słownikach padają takie definicje komiksu:
- Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (2003 r., 4-tomowy słownik języka polskiego, chyba ostatni duży papierowy SJP):
<<historyjka obrazkowa z tekstem, zwykle o charakterze sensacyjnym lub humorystycznym>>
- Inny słownik języka polskiego PWN (2000 r., słownik języka polskiego, dość innowacyjny i, wydawałoby się, porządnie zrobiony):
Komiks to historyjka obrazkowa przeznaczona głównie dla dzieci, opatrzona napisami, drukowana w czasopiśmie lub wydana osobno jako zeszyt. Słowo czasem używane z dezaprobatą ze względu na poziom tych publikacji i zawartą w nich uproszczoną wizję świata.

Te definicje są kategoryzujące - historyjka, czyli coś błahego, infantylnego, mało wartościowego. W tej drugiej (ISJP) to już w ogóle pojechali po bandzie. Ale może dlatego, że nie mają definicji dla słów pochodnych, które notują, tj. "komiksowy", "komiksowo", "komiksowość" - te rzeczywiście są używane w języku polskim, żeby podkreślić, że coś jest gorsze, USJP:
komiksowy [...] 2. publ. <<prezentujący niski poziom artystyczny; szablonowy, uproszczony>>

Słowniki są zwykle tak robione, że jedni przepisują od drugich, stąd pewnie takie definicje podobne do tej ze starego Słownika języka polskiego Doroszewskiego. Wygląda to tam na jakąś komunistyczną propagandę (definicja + przykład).
Na szczęście w encyklopediach trochę lepiej z tą definicją komiksu - przynajmniej w Wikipedii i w tej PWN w sieci.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.