Autor Wątek: Trwałość płyt.  (Przeczytany 1992 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fdg123

Trwałość płyt.
« dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 06:16:55 »
Mam pytanie odnośnie nośników (cd, dvd, vinyl). Jaka jest ich trwałość? Ile lat dane mogą być dostępne na takiej audio cd? Czy jak kupię płytę z 1993 czy będzie ją jeszcze można odtworzyć? I gdzie takie płyty najlepiej przechowywać? Mam pokój na parterze,ale nie ma w nim za wiele miejsca dlatego większość rzeczy (książki, dvd, cd) trzymam na strychu, tylko że w lecie jest tam strasznie gorąco, a w zimie na odwrót. Temperatury mają wpływ na płyty? Pytanie odnośnie płyt cd, dvd i vinyli.

Offline Kielo

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #1 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 10:08:33 »
Jedynym nosnikiem "stratnym", ktory byl w powszechnym uzyciu byly kasety magnetofonowe/tasmy VHS poniewaz po pewnym czasie (co prawda bardzo dlugim) kasety te moga ulec demagnetyzacji a i sama tasma podatna byla na uszkodzenia.

Plyty CD/DVD zrobione sa z poliweglanu, ktory jest materialem trwalym i na dodatek wierzchnia warstwa pokryta jest polimerem (bardzo cienka wartstwa tzn plexiglasu) wiec czas nie powinien miec az takiego wplywu na jakosc nagrania. Sam mam plyty z konca lat 80tych i brzmia tak samo jak wtedy. Natomiast jest to technologia stosunkowo nowa (lata 70te) wiec nie wiadomo na razie jak to bedzie po powiedzmy stu latach.

Jesli chodzi o temperatury to musialyby byc ekstrmalne zeby miec jakikolwiek wplyw. Plyty CD/DVD powinny wytrzymac temperatury od -20 do ponad 100C, ale to sam poliweglan, bo np klej, ktory skleja rozne wartswy CD jest juz mniej trwaly.

Sporych problemow z plytami CD przysparzaja grzyby/plesnie, ktore po prostu "zjadaja" te plyty, natomiast w Polsce srednia wilgotnosc powietrza jest niska (40 do 60%) i zapobiega to w duzym stopniu temu problemowi.
W odroznieniu np od Wielkiej Brytanii (wilogtnosc od 70 do 86%).

Z winylem jest troche inaczej. Zrobione sa z polichlorku winylu (poularne pcv) i mimo, ze tez jest to polimer jest mniej odporny na temperatury. W okolicach 50 - 60C stanie sie on miekki i zacznie odksztalcac. Jest tez bardziej podany na mechaniczne uszkodzenia, poniewaz nie posiada zadnej warstwy zabezpieczajacej.

Offline fdg123

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #2 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 10:34:00 »
W lecie u mnie na strychu mniej więcej 40 stopni jest.

Offline jotkwadrat

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #3 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 11:04:14 »
Osobną kwestią są płyty CD-R i DVD-R.
Niestety, trwałość danych na nich zapisanych jest o wiele niższa.
Wiele płyt audio, które nagrywałem w pierwszych latach XXI wieku już przeskakuje, ma zakłócenia albo wręcz się nie odtwarza.
Sporo zależy od użytego barwnika. Złote były trwalsze, niebieskie i zielone słabsze.

Offline Kielo

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #4 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 11:27:02 »
Ciekawe zagadnienie. Nie mam zadnych CD-R wiec zbytnio sie nie zastanawialem, ale wiem, ze kilka rzeczy ma na to wplyw. Niby ta sama technologia, ale jednak inna.

Plyty tloczone w profesjonalnej fabryce maja wieksza refleksyjnosc (refection factor), sa "tloczone" podobnie do winyli (injection moulding) a plyty CDR uzywaja chemicznych barwnikow, ktore reaguja na swiatlo lasera w procesie wypalania i to wlasnie te barwniki po jakims czasie powoduja powoduja te problemy, ktore wspomniales. Jakosc dzwieku jest podobna (to wszystko to zera i jedynki), ale trwalosc juz nie.

W lecie u mnie na strychu mniej więcej 40 stopni jest.

Plyty CD powinny byc ok moim zdaniem.

Offline amsterdream

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #5 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 11:54:45 »
Czysto teoretycznie płyty CD/DVD powinny wytrzymać długo, ale sam mam jedn film na DVD którego nie idzie odtworzyć w żadnym napędzie. Płyta ma z 10-15 lat, rys żadnych na niej nie ma i kiedyś na pewno działała.
Czas nas zmienił, chłopaki.

Offline volker

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #6 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 11:59:15 »
Z tego co wiem to Winyle zużywają się z każdym użyciem. Jakość igły ma znaczenie. Trzeba uważać na słońce i wysokie temperatury bo się wypaczają. I trzeba je myć od czasu do czasu. Są specjalne urządzenia do tego.

Offline Kielo

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #7 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 12:17:42 »
Czysto teoretycznie płyty CD/DVD powinny wytrzymać długo, ale sam mam jedn film na DVD którego nie idzie odtworzyć w żadnym napędzie. Płyta ma z 10-15 lat, rys żadnych na niej nie ma i kiedyś na pewno działała.

Pewnie jest wiecej rzeczy, ktore maja na to wplyw. Ja mam dosyc dobry oddtwarzacz CD (Denon DCD) a jest kilka plyt (przypadkiem wszystkie tloczone w Polsce), ktorych sprzet po prostu nie oddtwarza.

Z tego co wiem to Winyle zużywają się z każdym użyciem. Jakość igły ma znaczenie. Trzeba uważać na słońce i wysokie temperatury bo się wypaczają. I trzeba je myć od czasu do czasu. Są specjalne urządzenia do tego.

Owszem, jakosc glowicy i igly maja znaczenie, ale chyba wieksze w tym przypadku ma nacisk jaki ramie ma na plyte. Dlatego warto zainwestowac w gramofon, ktory ma to ramie regulowane i mozna ten nacisk samemu ustawic.
Jesli nacisk jest za maly, igla nie jest wystarczajaco gleboko w rowkach i tracimy na jakosci dziwieku, jesli za duzy to igla nam winyl po prostu niszczy. Zalecany nacisk to pomiedzy 1.5 a 2.5 grama. (producent ramienia czy glowicy powinien podac konretna liczbe).

Mycie plyt to koniecznosc bo kurz uwielbia sie przyklejac do plyt, ale ceny dobrych urzadzen sa idiotyczne, mozna plyte umyc po prostu pod kranem.

Offline Piterrini

Odp: Trwałość płyt.
« Odpowiedź #8 dnia: Pt, 23 Sierpień 2024, 13:04:59 »
(...) bo np klej, ktory skleja rozne wartswy CD jest juz mniej trwaly.
Z mojego doświadczenia to jest właśnie najsłabszy punkt tego nośnika, warunki przechowywania na pewno mają wpływ (chociaż wystarczy nie narażać bezpośrednio na słońce i powinno być ok), ale z mojego doświadczenia kluczowe jest samo wykonanie płyty - jeśli jest wykonana dobrze to się nie rozkleja (jeszcze: stan na 2024 ;) ). Tymczasem niejedna płyta mnie osobiście rozkleiła się przez lata - więc jak ze wszystkim - mogą być wadliwe modele, wadliwe serie, błędy na całej linii albo na jednym tylko etapie produkcji... W sumie nie myślałem czy jest to naprawialne - na pewno, bo to "tylko" klej, ale czy opłacalne i ew. kto/gdzie się tym zajmuje?