Godzilla, potwór, który zmienił pewien segment kina sci-fi, i znacznie wpłynął na rozwój technik operowania kamerą przy specyficznej ,,zminiaturyzowanej" scenografii, co dziś w kinie rozrywkowym, w szczególności w filmach, w których trzeba oddać wrażenie skali jakiegoś obiektu, stworzenia, czy też ,,mecha", jest nieodłącznym, ciągle udoskonalanym, standardem. "Marsz Godzilli", to fakt, jest on cudownym kawałkiem, mającym wzniosły, wręcz dostosowany do potęgi przerośniętego jaszczura, emfatyczny tenor!
Dla kontrastu, bo jest to również jeden z utworów ścieżki dźwiękowej produkcji, w której gigantyczny potworas stanowi jej oś fabularną, warto posłuchać tego oto niezwykle emocjonalnego, niczym baśniowego, muzycznego rarytasu, z "Godzilli" z 1998r.: