Po co Caps w nagłówku?
Metalu niby słuchałem, ale nie za wiele (podstawy - Metallica/Iron Maiden itp.), choć klimaty pokrewne (hard rock, grunge i okolice - Alice In Chains), jak najbardziej. W każdym razie jesli wokalista, charczy/rzęzi/udaje demona czy to głosem, czy pomalowana facjatą albo odstawia szopki jak facio z Behemotha = wypad z tą żenadą.
Takich jak te wyżej nie tknę nawet kijem i przez szmatę. 3 sekundy i do widzenia.