Ale na niespodziankę się dziś natknąłem (szukałem na YT muzy, żeby puścić jako podkład pod grę z młodym w memo
). Mój jeden z ulubionych polskich bandów powrócił -
Sceptic. I to praktycznie w pierwotnym składzie. Oprócz Urbasia, wrócili też Kolasa i Kogut czyli 4/5 składu nagrywającego
Blind Existence na pokładzie. Właśnie przesłuchuję, na płytę na miarę
Blind... czy
Pathetic Being nie liczę, ale początek jest ok. A wieczorem trzeba będzie zamówić CD-ka
Liczę też na jakąś trasę koncertową, bo ostatnio to ich widziałem pewnie dobre ponad 15 lat temu, a z Urbasiem jeszcze więcej.
Jest też klip:
W międzyczasie Hiro nagrał naprawdę dobry materiał z
Voodoo Gods (
Anticipation for Blood Leveled in Darkness mocno polecam, nowszą mniej słuchałem), ale co swojskie to swojskie