Forum KOMIKSpec.pl
Pozostałe => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Gieferg w Cz, 28 Luty 2019, 14:42:11
-
Od blisko dwóch dekad moja muzyczna miłość. Przede wszystkim Vedder/Cornell*/Cantrell/Staley* i Weiland* z STP (* ci już świętej pamięci). Zaczynało się klasycznie, czyli od Nirvany, potem przyszła kolej na innych "gigantów" gatunku (choć nazywani tego gatunkiem jest trochę na wyrost).
mała wizytówka grunge'u dla niezorientowanych:
W latach 90-tych bylo tego sporo i kapel, które się zainspirowały style Seattle można by wymieniać dziesiątki.
-
Jak o SubPop mowa- nie można milczeć o tym cudzie :D
-
Jeszcze kilka perełek w zbliżonych klimatach:
+ grunge'owe podejście do klasyki:
-
Najwięksi w tej muzyce, która jest bardzo uniwersalna i różnorodna:
-
I rzadka płytka, niektórzy wykonawcy mogą was zaskoczyć, a Nirvana i jej wykonanie to już wszelkie wyobrażenie przechodzi :):
-
U mnie kolejność :) jest następująca:
1. Pearl Jam
2. AiC
3. Nirvana
Soundgarden jakoś nigdy nie trawiłem. Dużo bardziej przemawiała do mnie solowa twórczoś Cornella oraz ta w grupie Audioslave.
Do fanów podobnych klimatów powinna trafić twórczość grup Godsmack i Afghan Whigs. Również pierwsze płyty polskiego Hey’a i Illusion.
-
Soundgarden jakoś nigdy nie trawiłem. Dużo bardziej przemawiała do mnie solowa twórczoś Cornella oraz ta w grupie Audioslave.
I Temple of The Dog.
Za Soundgarden też za bardzo nie przepadam. Jak już to Superunknown.
-
Również pierwsze płyty polskiego Hey’a i Illusion.
Ale nie tylko:
-
Kobong jako przedstawiciel grunge? oj, chyba by się wkurzyli chłopaki :D
To już bardziej K-Brothers...
Albo i ta IRA przaśna, a popularna wielce.
Z zespołów z Seattle decydowanie największe wrażenie robił na mnie Soundgarden, duzo tam poszukiwań było: no i mieli Thayila :)
Tak przy okazji- nie wiem, pewnie i tak wszyscy znają taki superskład- ale warto przypomnieć:
-
;D Może się nie wkurzyli :D lata 90. Muzyka tego zespołu dla mnie mocno ocierała się o grange, oczywiście jest tu też alternatywa, metal, punk. Dyskusyjne. Niemniej jeden z ciekawszych muzycznie zespołów polskich.
-
Grunge się - dla mnie - zestarzał, z wyjątkiem zespołów które albo poruszały się po jego obszarach, albo trochę na siłę zostały włączone w jego nurt, gdzie wsypywano do szufladki grunge wszystkie zdobywające w tym czasie popularność kapele.
-
Dzięki za przypomnienie Therapy? . Muszę odszukać ich płyty, bo fajna to kapela była.
Ale do grunge też mi nie pasuje :)
-
To takie pośrednie skojarzenie - pierwsza ich duża płyta dla majorsów Nurse, była okrzyknięta brytyjską odpowiedzią na Nevermind. Nirvana często pojawia się w klasykach grunge - stąd ta wrzuta :)
Swoja drogą Therapy? jest aktywne do dziś. Wiadomio - już są cieniem w porównaniu gdy byli na ustach, ale właściwie nigdy nie nagrali totalnie złej płyty. Ba, po latach ich najbardziej surowa płyta Suicide Pact – You First, mimo że dość krytykowana w dniu premiery - całkiem nieźle brzmi po latach!
-
Ostatnim lp którego słuchałem był "InfernalLove", ale tak naprawdę za najlepszą płytę uważałem hiciarski i efekciarski "Troublegum".
Ale wracając do grunge- bardzo lubiłem grupy, w których udzielały się niewiasty. I o ile nie przepadam za Nirvaną, to do L7 czasem jednak wracam :)
- to była płyta ! :)
a poza tym
no i ta składanka musi w końcu się pojawić w tem wątku, aż dziw, ze nikt wcześniej nie wspomniał:
Na koniec kolejne covery w wykonaniu Melvins- zwracam uwagę na "Romance" niesłusznie zapomnianych TalesOfTerror:
-
Parę piosnek pań z Seattle jeszcze znalazłem.
-
-
-
Trochochę po polsku i nie tylko.
-
Jerry Cantrell w wersji solo:
Niezbyt daleko stylistycznie od macierzystego zespołu.
-
Small The Joy (czyli późniejszy Fuel) - Counter:
-
Ja preferuję rock z epoki przedgrunge'owej.
Generalnie w kręgach tzw. melodic rocka panuje pogląd, że nadejście grunge'u zepsuło cały rock/metal, ale patrząc z perspektywy czasu grunge był znacznie lepszy od tego co teraz.
Kiedyś podobał mi się Silverchair.
Lubię też kawałek Black Hole Sun SG.
-
Niezbyt daleko stylistycznie od macierzystego zespołu.
Poprzednie solowe albumy też były niezbyt daleko, więc niczego innego nie oczekiwałem.
Fajne.
-
Oni chyba też się łapali pod ten nurt
-
-
-
Masywny props za to.
Ale mi sie rowniez skojazylo...
(https://i.postimg.cc/59FSZDck/FB-IMG-1680171873783.jpg) (https://postimg.cc/DmnGGjwq). (https://thesawmillgrill.com/)
-
-
Niech rzuci kamieniem, kto ich nie zna* :)
*tylko nie we mnie ;)
-
W temacie 'pokrewne' - jeden z lepszych polskich okołonirvanowskich kawałków (choć płyta kiepsko zniosła czas).
-
Uwaga post-grunge. Liczę się z oburzeniem tradycjonalistów :P